Islamiści zaatakowali kościół w Pakistanie. Czujność policji zapobiegła masakrze
Czterech islamskich terrorystów zaatakowało kościół podczas niedzielnej mszy w Pakistanie. Zginęło przynajmniej 9 chrześcijan, a ok. 56 zostało rannych. Kilku poszkodowanych jest w stanie krytycznym.
17.12.2017 | aktual.: 17.12.2017 16:24
Atak miał miejsce w mieście Kweta w południowo – zachodnim Pakistanie. Przynajmniej 4, uzbrojonych zamachowców próbowało wejść na teren kościoła. Terroryści zaczęli strzelać do zgromadzonych. Pilnujący świątyni policjanci odpowiedzieli ogniem. Jeden z napastników zginał i nie zdążył zdetonować niesionej przez siebie bomby. Drugi został postrzelony i wysadził się w powietrze. Dwóch innych ekstremistów uciekło po wymianie ognia.
Policjanci podkreślają, że sprawna reakcja funkcjonariuszy zapobiegła masakrze. W czasie ataku w kościele było ok. 400 wiernych, lecz zamachowcom nie udało się dostać do wnętrza świątyni. Obawiając się ataków podczas Świąt Bożego Narodzenia władze zwiększyły ochronę kościołów.
Do samobójczego zamachu przyznało się Państwo Islamskie za pośrednictwem swojej agencji informacyjnej Amaq. Pomimo tego, że w ostatnim czasie islamiści wzięli odpowiedzialność za kilka ataków terrorystycznych w Pakistanie, władze twierdzą, że ISIS nie zdołała zbudować stałych struktur w kraju. W Beludżystanie, którego stolicą jest Kweta, działają także Talibowie i rozmaite ugrupowania powiązane z Al Kaidą.