ISIS stoi za zamachem w Rosji? Zwracają uwagę na stroje
Dwóch spośród czterech zatrzymanych zamachowców z Krasnogorska jest ubranych na zdjęciach pokazanych przez rosyjskie media bardzo podobnie jak na zdjęciu opublikowanym na Telegramie przez Państwo Islamskie - podał w sobotę brytyjski dziennik "The Guardian", powołując się na analizy portalu Insider.
23.03.2024 | aktual.: 23.03.2024 20:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na pierwszym ze zdjęć opublikowanym przez internetową agencję informacyjną Amaq widać czterech mężczyzn w charakterystycznej pozie z uniesionymi wskazującymi palcami na tle czarnej flagi Państwa Islamskiego. To właśnie agencja Amaq przekazała informację o przyznaniu się tej organizacji do piątkowego zamachu pod Moskwą, w którym zginęły co najmniej 133 osoby.
Insider twierdzi, że w przypadku dwóch podejrzanych mężczyzn "kolor, krój i nadruk na ich ubraniach pokrywają się ze strojami osób zatrzymanych w związku z podejrzeniem popełnienia ataku terrorystycznego".
Jak podaje portal, w telewizyjnym programie kremlowskiej propagandzistki Margarity Simonjan pokazano fragment przesłuchania jednego z zatrzymanych. Jego "ubranie odpowiada odzieży jednego z bojowników ze zdjęcia opublikowanego przez agencję Amaq" - napisał portal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To bardzo prawdopodobne, że za zamachem stało Państwo Islamskie - powiedział agencji Reutera czeski ekspert ds. bezpieczeństwa Adam Dolnik, zwracając jednak uwagę na jeden nietypowy element - ucieczkę podejrzanych. Najczęściej zamachy Państwa Islamskiego były w założeniu samobójcze.
Według Colina Clarke'a z Soufan Center, nowojorskiego ośrodka badającego ruchy ekstremistyczne, Państwo Islamskie Prowincji Chorasan przez ostatnie dwa lata skupiało się na Rosji. Michael Kugelman z waszyngtońskiego Wilson Center twierdzi z kolei, że organizacja "postrzega Rosję jako współwinną prześladowaniu muzułmanów".
Przekonany o odpowiedzialności islamistycznego ugrupowania jest niemiecki ekspert ds. bezpieczeństwa Peter Neumann. Forma przyjęcia odpowiedzialności za atak, sposób działania napastników, rzekomy udział muzułmanów z Tadżykistanu oraz amerykańskie ostrzeżenia przed zbliżającym się ekstremistycznym atakiem w Rosji wskazują, że "to nie był Putin, to nie była Ukraina. To było Państwo Islamskie" - napisał Neumann na platformie X.
- Rosja jest łatwym celem ze względu na chaos organizacyjny. Ale myślę, że ISIS może w tym roku również zagrażać państwom europejskim - komentuje w rozmowie z WP ekspert od spraw terroryzmu dr Bartosz Bojarczyk.
Czytaj także: