Irańskie władze: osadzeni po protestach nie byli gwałceni
Za "bezpodstawne" uznał marszałek irańskiego parlamentu oskarżenia, jakoby zatrzymani po czerwcowych protestach byli gwałceni w więzieniach - podaje portal alarabiya.net.
13.08.2009 | aktual.: 13.08.2009 06:33
- Śledztwo parlamentu wykazało, że osadzeni nie byli gwałceni ani wykorzystywani seksualnie. Takie twierdzenia są bezpodstawne - powiedział Ali Larijani.
Mehdi Karubi, przegrany czerwcowych wyborów prezydenckich w Iranie, zamieścił na swej stronie internetowej informację, że niektórzy z zatrzymanych przez władze uczestników protestów, do jakich doszło po wyborach, byli w więzieniu gwałceni.
Władze Iranu przyznały, że więźniowie byli maltretowani, ale wiele osób zostało pociągniętych do odpowiedzialności za przekroczenie uprawnień służbowych.
Podczas zamieszek, które wybuchły w Teheranie po kontestowanych wyborach prezydenckich aresztowano ok. 2 tys. osób.
Według danych oficjalnych w zamieszkach zginęło 30 osób. Władze informowały też o śmierci w więzieniu z powodu zapalenia opon mózgowych dwóch zatrzymanych. Media utrzymują, że w więzieniu śmierć poniosły co najmniej cztery osoby.