Iran zwrócił się do Izraela. Nieoczekiwana zmiana tonu

Misja Iranu przy ONZ ostrzegła Izrael. W oświadczeniu dla agencji Reutera Teheran podkreślił, że nie zaangażuje się w konflikt zbrojny, ale pod pewnym warunkiem.

Iran zwrócił się do Izraela. Nieoczekiwana zmiana tonuStrefa Gazy w trakcie bombardowań
Źródło zdjęć: © PAP
Paulina Ciesielska

Główny rzecznik Sił Obronnych Izraela (IDF) oskarżył w niedzielę Iran o wspieranie ataków libańskich bojowników i powiedział, że jego naród jest przygotowany do prowadzenia wojny na dwóch frontach, jeśli zajdzie taka potrzeba. - Izrael ma silną armię - podkreślił kontradmirał Daniel Hagari.

Rzecznik oświadczył publicznie, że wspierany przez Iran szyicki ruch Hezbollah eskaluje napięcia na granicy z Libanem, aby utrudnić izraelską ofensywę w Strefie Gazy. Jednocześnie przestrzegł Teheran o możliwych "konsekwencjach", jeśli ataki te będą kontynuowane. Oświadczył też, że ponad 600 tys. mieszkańców Gazy przeniosło się na południe po ogłoszeniu przez Izrael w zeszłym tygodniu nakazu ewakuacji przed spodziewaną ofensywą lądową.

Swoje oświadczenie wydała też w niedzielę irańska misja przy ONZ. Przedstawiciele Teheranu w rozmowie z agencją Reutera podkreślili, że jeśli Izrael nie zaatakuje Iranu, jego interesów ani obywateli, wówczas nie dojdzie do eskalacji konfliktu wojny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Piekło w Izraelu. Posłanka wskazuje działania Polski

Iran pogroził Izraelowi

- Irańskie siły zbrojne nie zaangażują się pod warunkiem, że izraelski apartheid nie odważy się zaatakować Iranu, jego interesów i obywateli. Ruch oporu może się sam obronić - powiedziała agencji Reuters irańska misja przy ONZ w Nowym Jorku.

Z kolei minister spraw zagranicznych Iranu Hosejn Amir-Abdollahijan zagroził Izraelowi eskalacją konfliktu, jeżeli "nie ustanie agresja wobec Palestyńczyków". - Odpowiedzialność za ewentualne otwarcie nowych frontów w regionie i jakąkolwiek eskalację dzisiejszej wojny spoczywa bezpośrednio na Stanach Zjednoczonych i syjonistycznym reżimie (Izraela) - powiedział Amir-Abdollahijan.

Źródło: Reuters, The Wall Street Journal

Wybrane dla Ciebie

Sondaż CBOS: KO na czele, PiS tuż za nią
Sondaż CBOS: KO na czele, PiS tuż za nią
Dramatyczny wypadek w Poznaniu. Kobieta wypadła z tramwaju
Dramatyczny wypadek w Poznaniu. Kobieta wypadła z tramwaju
Największa deportacja Gruzinów z Polski. "Stanowili zagrożenie"
Największa deportacja Gruzinów z Polski. "Stanowili zagrożenie"
Meta blokuje reklamy na Facebooku po interwencji NASK
Meta blokuje reklamy na Facebooku po interwencji NASK
Nie żyje "królowa" wrocławskiego zoo
Nie żyje "królowa" wrocławskiego zoo
Kanclerz Niemiec: Polska i Francja kluczowe dla polityki Berlina
Kanclerz Niemiec: Polska i Francja kluczowe dla polityki Berlina
"Zrezygnuj". Mentzen dostał groźby
"Zrezygnuj". Mentzen dostał groźby
Dyrektor NASK o ingerencji w wybory. "To nie pierwsza taka sytuacja"
Dyrektor NASK o ingerencji w wybory. "To nie pierwsza taka sytuacja"
Trump w Turcji? Prezydent USA zabrał głos
Trump w Turcji? Prezydent USA zabrał głos
Ujawnił dane sygnalistki. Śledztwa wobec byłego ministra nie będzie
Ujawnił dane sygnalistki. Śledztwa wobec byłego ministra nie będzie
NASK alarmuje, świat oczekuje, a pogoda nie dopisuje. Co ważnego wydarzyło się w środę?
NASK alarmuje, świat oczekuje, a pogoda nie dopisuje. Co ważnego wydarzyło się w środę?
Przygotujmy się na najgorsze. Ulewy, burze, spadnie nawet deszcz ze śniegiem
Przygotujmy się na najgorsze. Ulewy, burze, spadnie nawet deszcz ze śniegiem