"Iran zdecydował". Izraelski minister ostrzega
Iran zdecydował o ataku na Izrael - przekazał izraelski minister spraw zagranicznych Israel Kac. Informacje o takim planie ujawnił jego węgierski odpowiednik Péter Szijjártó.
Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó przekazał na Facebooku, że odbył rozmowy telefoniczne z szefem dyplomacji Izraela Israelem Kacem i jego odpowiednikiem w Iranie Alim Bagherim.
"Stanowisko Węgier jest jasne: nie możemy pozwolić, aby Izrael został celem takiego ataku terrorystycznego, jak w październiku ubiegłego roku. Trzeba zrobić wszystko, by zapobiec wybuchu dużej wojny regionalnej" - napisał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednocześnie Israel Kac przekazał mediom, że Szijjártó otrzymał od Iranu informację, że Teheran zdecydował o swoim następnym kroku.
- Iran poinformował nas, że zamierzają zaatakować Izrael - powiedział. Jego słowa przytacza "Jerusalem Post". - Świat powinien zażądać od Iranu zapłaty za wszelkie agresywnie działanie, które podejmie - dodał.
Eskalacja na Bliskim Wschodzie
W ciągu ostatnich miesięcy sytuacja na Bliskim Wschodzie stała się wyjątkowo napięta. W zeszłym tygodniu doszło do ataku na Bejrut, w wyniku którego zginął Fuad Szukr, militarny przywódca Hezbollahu. Następnego dnia, w ataku na Teheran, zginął polityczny lider Hamasu, Ismail Hanije. Zarówno Iran, jak i Hamas oskarżają Izrael o odpowiedzialność za te ataki, chociaż Izrael nie potwierdził swojego udziału.
USA uważają, że do ataku może dojść w poniedziałek lub wtorek. Sekretarz stanu Antony Blinken miał przekazać taką informację podczas rozmowy z ministrami z G7.
Izrael przygotowuje się na możliwość kilkudniowych fal nalotów rakietowych i dronowych ze strony Iranu i jego sojuszników. Jak podaje telewizja NBC, Izrael spodziewa się, że przeciwnik będzie próbował go "wyczerpać". Premier Benjamin Netanjahu, podczas niedzielnego posiedzenia gabinetu bezpieczeństwa zapewnił, że każdy atak spotka się z odpowiedzią.
Czytaj więcej: