Iran wystrzelił rakietę balistyczną. USA alarmują
W czwartek Iran przeprowadził test wystrzelenia rakiety balistycznej o potencjalnym zasięgu 2000 km i zdolnej do przenoszenia głowicy bojowej o masie 1500 kg. Rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller ostrzega, że tworzy to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa regionalnego i międzynarodowego.
Dwa dni po tym, jak szef izraelskich sił zbrojnych wspomniał o "akcji" przeciwko Teheranowi w związku z jego programem nuklearnym, Iran wystrzelił rakietę balistyczną w ramach testu - przekazuje Reuters za państwowymi mediami.
Pomimo sprzeciwu USA i Europy, Islamska Republika oświadczyła, że będzie dalej rozwijać swój "obronny" program rakietowy. Twierdzi, że jej broń jest w stanie dotrzeć do baz największych wrogów w regionie, czyli Izraela i Stanów Zjednoczonych. Irański minister obrony Mohammad Reza Ashtiani podkreślił, że jest to "pomoc w stabilizacji sytuacji w regionie".
Stany Zjednoczone natychmiast zareagowały. Jak przekazuje Reuters rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller podczas konferencji prasowej powiedział, że Iran przeprowadza testy wbrew rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Rozwój i rozprzestrzenianie przez Iran pocisków balistycznych stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa regionalnego i międzynarodowego – stwierdził Miller. Dodał, że Waszyngton będzie nadal nakładał sankcje, aby przeciwdziałać działaniom Iranu.
Francja również zaniepokojona
Francja również wyraziła swoje zaniepokojenie irańskimi testami rakiet balistycznych. Rzeczniczka francuskiego MSZ Anne-Claire Legendre powiedziała na odprawie, że takie testy "są tym bardziej niepokojące w kontekście ciągłej eskalacji irańskiego programu nuklearnego".
– Działania Iranu stwarzają poważne i zwiększone ryzyko użycia broni bez żadnego wiarygodnego uzasadnienia – dodała.