Skandaliczne egzekucje. Iran powiesił niewinnych

​W Iranie powieszono dwóch mężczyzn, którzy zostali skazani na karę śmierci za "bluźnierstwo". - Zostali straceni w więzieniu w Araku, chociaż nie popełnili żadnego przestępstwa - napisała w swoich mediach społecznościowych aktywistka i dziennikarka Masih Alinejad.

Najwyższy przywódca Iranu Ali Chamenei
Najwyższy przywódca Iranu Ali Chamenei
Źródło zdjęć: © PAP | ABEDIN TAHERKENAREH
Karina Strzelińska

W poniedziałek na oficjalnym portalu irańskiego wymiaru sprawiedliwości Mizan zamieszczono informację o egzekucji dwóch mężczyzn.

Yousef Mehrdad i Sadrollah Fazeli Zare zostali skazani na karę śmierci przez powieszenie za "bluźnierstwo, obrazę religii islamu, proroka i innych świętości". Straceni prowadzili wiele antyreligijnych stron internetowych poświęconych m.in. ateizmowi.

W oficjalnym komunikacie nie sprecyzowano, kiedy mężczyźni zostali straceni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Irańscy aktywiści oburzeni egzekucją. "Nie popełnili żadnego przestępstwa"

Do sprawy w swoich mediach społecznościowych odniosła się irańska aktywistka i dziennikarka.

- Nie popełnili żadnego przestępstwa, ale zostali powieszeni w związku ze stawianymi im zarzutami znieważenia rzeczy świętych. Ich rodziny już wcześniej prosiły nas o pomoc - wskazała Masih Alinejad.

- W kraju, w którym sami sędziowie są mordercami, wyroki sądów będą niczym innym jak gwałtem i egzekucją. W wolnym Iranie nikt nie będzie aresztowany, torturowany ani stracony za swoje przekonania i poglądy, a wszyscy, którzy zlecili zabijanie niewinnych ludzi, staną przed sądem - dodała.

Reuters podkreślił, że eksperci ONZ apelowali wcześniej do irańskich władz o zaprzestanie prześladowania i nękania mniejszości religijnych.

W kwietniu UE nałożyła na kraj środki represyjne w związku z łamaniem praw człowieka przez irańskie władze.

Wybrane dla Ciebie