Iran uważa, że możliwy jest rozejm izraelsko-libański

Mottaki swoją opinię wyraził w Damaszku, gdzie rozmawiał z wiceprezydentem Syrii Farukiem esz-Szaraa.

Mający swoje bazy w południowym Libanie, Hezbollah w środę uprowadził dwóch izraelskich żołnierzy. Domaga się wymiany przetrzymywanych zakładników na członków urgupowania więzionych w Izraelu.

Strona izraelska zareagowała na uprowadzenie żołnierzy blokadą morską i powietrzną oraz nalotami na południową część Libanu i Bejrut. W atakach zginęło już ponad sto osób. Bojówki Hezbollahu ostrzelały natomiast miasta północnego Izraela. W Hajfie zginęło dziewięć osób, około 30 zostało rannych.

Izrael twierdzi, że Hezbollah jest wspierany przez Iran i Syrię.