Iran. Protesty antyrządowe. Demonstranci żądają dymisji Alego Chameneiego
W Iranie drugi dzień trwają antyrządowe protesty. Setki osób wyszły na ulice Teheranu, aby zaprotestować przeciwko władzy. Chodzi o środową katastrofę ukraińskiego samolotu. Demonstranci żądają dymisji Alego Chameneiego. Do protestów odniósł się Donald Trump na Twitterze.
13.01.2020 | aktual.: 13.01.2020 06:57
Protestujący, tak jak poprzedniego wieczoru, zgromadzili się w rejonie dwóch uniwersytetów w Teheranie. Irańskie media enigmatycznie informują o demonstracjach, ale z relacji zamieszczonych w mediach społecznościowych wynika, że protestujący oskarżają władze irańskie o kłamstwo, żądają też dymisji przywódcy duchowego ajatollaha Alego Chameneiego - podaje tvp.info za IAR.
Na filmach widać, jak demonstranci niszczą podobizny pochowanego właśnie gen. Kasema Sulejmaniego.
W protestach w Teheranie miało wziąć udział nawet 3 tysiące osób, które zostały rozgonione pałkami przez policję.
Donald Trump poparł protestujących
Prezydent Donald Trump w sobotę napisał, że solidaryzuje się z protestującymi Irańczykami. "Byłem po waszej stronie od początku mojej prezydentury i nadal będę was wspierać" - napisał na Twitterze po angielsku i persku.
"Nie zabijajcie swoich manifestantów" - napisał w niedzielę do władz irańskich na wieść o tym, że pokojowo demonstrujący mieszkańcy Teheranu są rozpędzani przez policję.
Do tweetów prezydenta USA odniósł się rzecznik irańskiego MSZ.
"Wspiera Pan Irańczyków, czy działa Pan przeciwko nim, wydając polecenie zabicia w terrorystycznej akcji ich bohatera narodowego (generała Kasema Sulejmaniego, dowódcę elitarnej jednostki Al-Kuds)?" - napisał w niedzielę na Twitterze Abbas Mussawi.
Samolot zestrzelony przez wojsko irańskie
Protesty w Iranie dotyczą katastrofy samolotu ukraińskich linii lotniczych w Teheranie, do której doszło w środę. Zginęło wówczas 176 osób. Do tragedii doszło w czasie ostrego konfliktu między Iranem a Stanami Zjednoczonymi.
N początku stycznia pocisk wystrzelony z amerykańskiego drona zabił ważnego irańskiego dowódcę wojskowego, generała Kasema Sulejmaniego. USA oskarżały go o terroryzm i planowanie ataków na amerykańskie placówki dyplomatyczne.
W odwecie, w nocy z wtorku na środę, Iran ostrzelał dwie amerykańskie bazy w Iraku. Kilka godzin po ostrzale ukraiński samolot rozbił się w Teheranie. Dopiero po trzech dniach Iran przyznał, że statek powietrzny został omyłkowo zestrzelony.
Źródło: tvp.info
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl