Iran ostrzega Amerykanów: Morze Czerwone to nasz region

Irański minister obrony narodowej ostrzegł, że grupa zadaniowa, którą Stany Zjednoczone chcą powołać w celu ochrony żeglugi na Morzu Czerwonym, napotka na "nadzwyczajne problemy".

Mohammad Reza Ashtiani
Mohammad Reza Ashtiani
Źródło zdjęć: © PAP | ABEDIN TAHERKENAREH
oprac. PJM

Pod wpływem serii ataków jemeńskich rebeliantów Huti na statki pływające po wodach Morza Czerwonego, Stany Zjednoczone zaproponowały powołanie wielonarodowej grupy zadaniowej. Inicjatywa miałaby na celu ochronę żeglugi w tym regionie. Irański minister obrony, Mohammad Reza Ashtiani, ostrzegł, że jeżeli taka jednostka powstanie, napotka na "nadzwyczajne problemy - poinformowała agencja Reutera, powołując się na oficjalne irańskie media.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych, Jake Sullivan, poinformował dziennikarzy w zeszłym tygodniu o rozmowach, które Waszyngton prowadzi z innymi krajami w sprawie utworzenia specjalnej "morskiej grupy zadaniowej", która ma zapewnić bezpieczeństwo statkom na Morzu Czerwonym. Amerykański urzędnik nie podał żadnych szczegółów.

"Jeśli wykonają tak irracjonalny ruch, będą musieli stawić czoła niezwykłym problemom" - powiedział Ashtiani w komentarzu opublikowanym w czwartek przez irańską agencję ISNA. "Nikt nie może wykonać ruchu w regionie, w którym mamy przewagę" - dodał, w oczywisty sposób odnosząc się do Morza Czerwonego. Polityk nie sprecyzował jednak o jakie środki chodzi ani jakie działania jest gotów podjąć Iran w odpowiedzi na utworzenie przez Stany Zjednoczone grupy zadaniowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprzymierzony z Iranem jemeński ruch o charakterze polityczno-militarnym - Huti, zaangażował się w konflikt pomiędzy Izraelem a Hamasem. Rebelianci atakują statki "powiązane z Izraelem" na ważnych szlakach żeglugowych, a także wystrzeliwują drony i pociski w kierunku Izraela z oddalonej o ponad 1600 km stolicy Jemenu, Sany.

Źródło: Reuters

Źródło artykułu:Reuters
Wybrane dla Ciebie