Iran: odnaleziono wrak samolotu ATR 72. Nikt nie przeżył katastrofy
Odnaleziono wrak samolotu pasażerskiego ATR 72 linii Aseman, który rozbił się w niedzielę rano w Iranie. Na pokładzie maszyny było 66 osób. Nikt nie przeżył.
Turbośmigłowy ATR 72, który wyruszył z Teheranu do leżącego na południowym zachodzie kraju Jasudżu, zniknął z radarów podczas burzy śnieżnej 50 minut po starcie. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania maszyny. Niestety, z powodu silnego wiatru orazz opadów śniegu i deszczu akcję ratowniczą wstrzymano w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wznowiono ją w poniedziałek rano. Brali w niej udział ratownicy górscy z psami, ekipy Czerwonego Półksiężyca, lokalni wolontariusze i śmigłowce. Teren przeszukiwały też drony.
Szczątki maszyny znaleziono w pobliżu miasta Dengezlu, w prowincji Isfahan.
- Mamy do czynienia z kompletną enigmą. Nic nie wiemy o tej katastrofie - powiedział minister ds. rozwoju dróg i urbanizacji Abbas Ahmad Achundi, cytowany przez agencję Tasnim.
Samolot ATR 72 miał 24 lata. Według danych organizacji Flight Safety Foundation trzy miesiące temu oddano go do eksploatacji po naprawach, a wcześniej przez sześć lat go nie wykorzystywano. Francusko-włoskie przedsiębiorstwo lotnicze ATR podkreśla, że przyczyna katastrofy nie jest na razie znana.
Rozbity samolot należał do mającej siedzibę w Teheranie linii Aseman, która obsługuje połączenia krajowe w Iranie oraz loty międzynarodowe i jest trzecim do wielkości irańskim przewoźnikiem. Nie lata jednak bezpośrednio do UE, jako że objęta jest zakazem lotów do Wspólnoty. Według AP te linie lotnicze specjalizują się w lotach do trudno dostępnych rejonów kraju.
Źródło: tvn24.pl