Irak nie napadnie już na Kuwejt
Irak zobowiązał się w czwartek na piśmie, że nie będzie już więcej najeżdzał na Kuwejt - podała agencja AFP. Iracka delegacja złożyła takie oświadczenie podczas trwającego szczytu Ligi Państw Arabskich w Bejrucie.
Zobowiązanie to - ujawnił minister spraw zagranicznych Iraku, Nadżi Sabri - ma znaleźć się w tekście dokumentu końcowego kończącego się w czwartek szczytu arabskiego, obradującego w stolicy Libanu.
Jak ocenia agencja France Presse, jest to pierwsza tego rodzaju deklaracja w stosunkach iracko-kuwejckich. W komunikacie szczytu ma znaleźć się fragment głoszący, że Irak deklaruje poszanowanie dla niezawisłości, suwerenności i bezpieczeństwa Kuwejtu i gwarantuje, że uczyni wszystko, by nie doszło do powtórzenia wydarzeń z 1990 r.. W owym roku Irak dokonał napaści na Kuwejt, co spowodowało wojnę w Zatoce Perskiej, zakończoną w lutym 1991 r. porażką Bagdadu i nałożeniem na ten kraj nadal obowiązujących sankcji ONZ.
Dzień wcześniej, w środę, iracki minister - reprezentujący przywódcę kraju Saddama Husajna na szczycie arabskim - oświadczył, że Bagdad opowiada się za postępem oraz ustanowieniem normalnych stosunków dyplomatycznych, gospodarczych i politycznych między dwoma adwersarzami - Irakiem a Kuwejtem.
Kuwejt z podejrzliwością przyjął inicjatywę iracką. To pozytywny krok, ale w ślad za nim powinny pójść kolejne, dowodzące szczerości intencji Iraku - powiedział jeden z delegatów kuwejckich, mając na myśli - zdaniem Reutersa - ponad 600 wciąż nieodnalezionych obywateli jego kraju, którzy zaginęli podczas irackiej inwazji.
Obecny w Bejrucie minister informacji Kuwejtu Ahmad Fahd al-Ahmad as-Sabah domagał się w środę umieszczenia w omawianym dokumencie pokojowym sformułowania na temat irackich gwarancji, iż kraj ten nie napadnie więcej na Kuwejt. Kompromisowa propozycja, zaaprobowana w czwartek w Bejrucie, zawiera takie właśnie słowa. (IAR/PAP) (and, mk)