Iracka ropa popłynie przez Turcję
Irak wznowi eksport ropy ze złóż na północy kraju przez Turcję, uruchamiając ponownie rurociąg, nieczynny od grudnia wskutek aktów sabotażu - poinformował przedstawiciel irackiego przemysłu naftowego.
14.02.2005 | aktual.: 14.02.2005 12:00
Dzisiaj ostatecznie rozpoczynamy pompowanie - powiedział ów przedstawiciel Reuterowi, dodając, iż ropa powinna już w tej chwili płynąć rurociągiem.
Powyższa informacja stoi w sprzeczności z niedzielną wypowiedzią irackiego ministra do spraw ropy, według którego naprawa uszkodzonego przez sabotażystów rurociągu nie została jeszcze ukończona. Reuter przypomina jednak, że ministerstwo do spraw ropy często stara się bagatelizować informacje o możliwości rychłego wznowienia eksploatacji rurociągu, by nie zachęcać zamachowców do kolejnych ataków.
Rurociąg, który prowadzi z rafinerii w Bajdżi na północ do Turcji i jej portu Ceyhan na Morzu Śródziemnym, wstrzymał pracę w grudniu w rezultacie ponawianych ataków terrorystycznych. W normalnych warunkach rurociągiem przepływać może do nieco ponad miliona baryłek ropy dziennie. Eksport ropy ma dla Iraku kluczowe znaczenie jako podstawowe źródło środków finansowych na odbudowę kraju.
Jak poinformowała iracka spółka North Oli Company, sabotażyści podpalili w nocy z niedzieli na poniedziałek rurociągi naftowy i gazowy tuż na zachód od Kirkuku - głównego ośrodka północnoirackiego zagłębia naftowego. Nie jest jasne, czy pożary te, z którymi obecnie walczą strażacy, zakłócą dostawy eksportowe.