PolskaIPN zbada sprawę zamachu na Jana Pawła II?

IPN zbada sprawę zamachu na Jana Pawła II?

Instytut Pamięci Narodowej rozważa możliwość
wszczęcia śledztwa w sprawie zamachu na papieża Jana Pawła II. W
tym celu gromadzi dokumentację dotyczącą okoliczności zamachu -
poinformował Instytut w komunikacie.

09.05.2006 13:20

Jeśli te informacje osiągną masę krytyczną, to znaczy uzasadniać będą postanowienie o wszczęciu polskiego śledztwa, prokurator rozważy takie postanowienie - powiedział szef pionu śledczego IPN prof. Witold Kulesza.

Komunikat IPN jest reakcją na wtorkową publikację "Rzeczpospolitej", w której gazeta informuje m.in. o tym, że IPN chce sprawdzić, jaką rolę w spisku na życie papieża odegrało polskie MSW.

"Instytut Pamięci Narodowej nie może potwierdzić informacji o współudziale Służby Bezpieczeństwa PRL w zamachu na Ojca Świętego Jana Pawła II" - zastrzeżono jednak w komunikacie.

W ewentualnym postanowieniu o wszczęciu polskiego śledztwa nie można powoływać się na informacje, których IPN nie posiada. Nie mamy przesłanek, by jako uzasadnioną dowodowo hipotezę śledztwa przyjąć, że polskie służby współdziałały w zamachu - wyjaśnił Kulesza. Pytany, na czym więc skupi się ewentualne śledztwo, powiedział, że "na tym etapie nie umie odpowiedzieć na to pytanie".

Według komunikatu IPN, śledztwo może być wynikiem m.in. analizy dokumentów, które w marcu br. przekazał Instytutowi włoski sędzia Ferdinando Imposimato, prowadzący obecnie prywatne śledztwo w sprawie zamachu na Jana Pawła II. Chodzi m.in. o stenogramy wystąpień sędziego przed komisją parlamentu włoskiego, badającą działalność wywiadowczą bloku wschodniego we Włoszech.

Przed tą komisją Imposimato (który w latach 80. prowadził śledztwo w sprawie zamachu) mówił, że "istnieje nić łącząca strzały do papieża w maju 1981 r. i spisek w celu zabicia Lecha Wałęsy w Rzymie w styczniu tego samego roku". Według Imposimato, stały za tym tajne służby Bułgarii i NRD. Jego zdaniem, tę tezę mają potwierdzać akta z archiwów Stasi.

Prof. Kulesza powiedział jednak we wtorek, że dwa lata temu IPN otrzymał kopie dokumentów z archiwum Stasi w Berlinie z komentarzem, że nie zawierają one dowodów na udział "służb specjalnych krajów komunistycznych" w zamachu. Te dokumenty pokazywały natomiast, że do NRD zwracali się towarzysze bułgarscy z prośbą o podjęcie akcji propagandowej, która miała przeciwstawiać się przypisywania Bułgarii udziału w przygotowaniu zamachu - stwierdził profesor.

Do zamachu na Jana Pawła II doszło 13 maja 1981 roku na placu Świętego Piotra. Do papieża strzelał zawodowy zabójca Mehmet Ali Agca.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)