IPN oskarżył dwóch esbeków z Koszalina o pobicie działacza "S"
Szczeciński oddział IPN oskarżył dwóch byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa z Koszalina o przekroczenie uprawnień i pobicie działacza podziemnej "Solidarności" Tadeusza Wołyńca. Akt oskarżenia przesłano do Sądu Rejonowego w Koszalinie - poinformował naczelnik oddziału prokurator Dariusz Wituszko.
27.03.2006 | aktual.: 27.03.2006 17:47
Z aktu oskarżenia wynika, że Roman K. i Wiesław S. pobili Wołyńca w trakcie jego zatrzymania w sierpniu 1988 roku w Koszalinie. Oprawcy bili go rękoma po nogach i klatce piersiowej, kopali też mężczyznę po całym ciele, powodując liczne obrażenia. W ocenie IPN działanie to nosi znamiona zbrodni komunistycznej.
Pokrzywdzony był w latach osiemdziesiątych przewodniczącym Komisji Oddziałowej NSZZ "S" Warsztatów Taboru Samochodowego przy Wojewódzkiej Kolumnie Transportu Samochodowego w Koszalinie. Po wprowadzeniu stanu wojennego działał w podziemnych strukturach "S" w tym mieście.
Oskarżonym grozi kara od roku do trzech lat więzienia. Żaden z nich nie przyznaje się do winy - jeden utrzymuje, że nie przypomina sobie, by brał udział w zatrzymaniu Wołyńca, drugi zaś twierdzi, że nie pamięta w ogóle takiego zdarzenia, opisanego przez poszkodowanego.
Zarówno Roman K., jak i Wiesław S. nadal mieszkają w Koszalinie. Mają około 50 lat. Prowadzą działalność gospodarczą.