IPN ma już listę stalinowskich członków wojskowego aparatu represji
Instytut Pamięci Narodowej dostał już z MON
listę prawie 500 nazwisk - m.in. prokuratorów i sędziów wojskowych
- którzy w latach 1944-1956 działali w stalinowskim aparacie
represji.
22.02.2006 | aktual.: 22.02.2006 21:04
Jeśli IPN postawi im zarzuty zbrodni komunistycznej, będzie to podstawą do zawieszenia im części emerytur przez MON. Lista zostanie przekazana do pionu śledczego IPN, a nazwiska zostaną porównane z osobami, którym postawiono zarzuty - powiedział Andrzej Arseniuk z wydziału prasowego IPN.
Na liście są 472 nazwiska żyjących byłych pracowników Informacji Wojskowej, prokuratury i sądów wojskowych z lat 1944-1956. Zawieszenie ich emerytur będzie dotyczyć jedynie tej części uposażeń, które osoby te otrzymują z tytułu pracy w instytucjach wojskowych; emerytur za lata wypracowane gdzie indziej, według obowiązującego obecnie prawa, zawiesić im nie można.
Emerytury osób, które znalazły się na liście, wynoszą od 2h do 10 tys. zł. Jedną z nich jest Czesław Kiszczak, były szef wojskowego kontrwywiadu PRL oraz szef MSW, który swą karierę zaczął w Informacji Wojskowej.
MON zawiesiło już wypłacanie emerytury stalinowskiej prokurator wojskowej Helenie Wolińskiej, podejrzanej o bezprawne aresztowania więźniów politycznych, m.in. gen. Armii Krajowej Augusta Fieldorfa "Nila".
W styczniu klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości opracował projekt ustawy, według którego część emerytury zawieszano by każdemu - nie tylko byłym funkcjonariuszom służb mundurowych - komu IPN postawi zarzut zbrodni komunistycznej. Do wyroku sądu takie osoby miałyby otrzymywać wyłącznie najniższą możliwą emeryturę. Tym, którzy ukrywaliby się przed wymiarem sprawiedliwości, emeryturę zawieszano by całkowicie.