IPN chce ekshumacji kuriera aby wyjaśnić katastrofę
Katowicki IPN gromadzi dokumentację, która umożliwi biegłym zbadanie tezy, czy katastrofa gibraltarska była efektem sabotażu. Instytut chce też dokonać jeszcze jednej ekshumacji - kuriera Jana Gralewskiego - czytamy w "Naszym Dzienniku".
Gazeta przytacza opinie lekarzy z Zakładu Medycyny Sądowej CM UJ w Krakowie badających ekshumowane zwłoki ofiar katastrofy, że obrażenia stwierdzone u gen. Władysława Sikorskiego oraz trzech towarzyszących mu w samolocie oficerów należą do spotykanych u ofiar wypadków komunikacyjnych lub upadku samolotu do morza. Podejrzewają, że jedynie śmierć por. Ponikiewskiego mogła nastąpić na skutek utonięcia, o ile porucznik wcześniej nie doznał urazów tkanek miękkich, których biegli z powodu ich braku nie mogli zbadać.
Podsumowując wyniki badań sądowo-lekarskich prok. Dariusz Psiuk z katowickiego IPN zaznaczył, że obecny stan wiedzy na temat katastrofy wciąż pozostawia podejrzenie, iż wypadek był efektem sabotażu. Tezę tę muszą zbadać biegli od wypadków lotniczych.
Instytut chciałby też w ramach prowadzonego śledztwa dokonać jeszcze jednej ekshumacji - kuriera Jana Gralewskiego pochowanego w Gibraltarze.