Inwazja na Ukrainę? "Rosja przygotowuje grunt"
W najbliższych dniach na wschodzie Ukrainy rosyjskie wojska mogą przeprowadzić prowokację przy użyciu rozlokowanych tam dywersantów - przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową przedstawiciel administracji prezydenta USA.
Oficjel administracji Stanów Zjednoczonych potwierdził, że rosyjskie służby planują dokonać w Donbasie "operacji pod fałszywą flagą". W jego ocenie do incydentów może dojść już w najbliższych tygodniach.
"Rosja przygotowuje grunt"
- Rosja przygotowuje grunt, by mieć opcję sfabrykowania pretekstu do inwazji, w tym za pomocą działań sabotażowych i operacji informacyjnych, poprzez oskarżenie Ukrainy o przygotowanie nadchodzącego ataku przeciwko rosyjskim siłom na wschodniej Ukrainie - powiedział Polskiej Agencji Prasowej przedstawiciel USA.
Władze USA twierdzą, że prowokacje zapoczątkują wojskową interwencję, do której dojść miałoby na przełomie stycznia i lutego - kluczowa jest jednak ostateczna decyzja Rosji.
Oficjel dodał, że "rosyjscy agenci wpływu" rozpoczęli już "fabrykację ukraińskich prowokacji" w mediach i na portalach społecznościowych. Efektem finalnym ma być uzasadnienie inwazji i doprowadzenie do konfliktów społecznych na Ukrainie.
Zobacz też: Spór o Turów trwa. "Są to kary bez podstawy prawnej"
Gorąco przy granicy z Ukrainą. Rzecznik Putina dementuje
Pojawiające się doniesienia o możliwym ataku Rosji na Ukrainę skomentował już rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
- Do tej pory wszystkie te stwierdzenia były gołosłowne i nie zostały w żaden sposób potwierdzone - powiedział w piątek agencji TASS.
Rzecznik prezydenta Władimira Putina zaznaczył, że informacje udostępniane w zachodnich mediach o planowanych przez rosyjskie służby prowokacjach są nieprawdziwe.
Przeczytaj również: