Interpol będzie miał nowego szefa. Rosjanin głównym kandydatem
W dniach 18-21 listopada w Dubaju zapadnie decyzja kto zostanie nowym szefem Interpolu, czyli międzynarodowej organizacji zajmującej się koordynacją współpracy organów ścigania zrzeszonych państw.
20.11.2018 14:12
Interpol – koniec bezkrólewia
Interpol pozostaje bez szefa od października, kiedy to dymisję z zajmowanego stanowiska złożył Chińczyk Meng Hongwei. Sprawa związana z poprzednim szefem przyniosła Interpolowi wiele negatywnych komentarzy. Hongwei udał się w rutynową podróż do Chin i zaginął. Dopiero po kliku dniach okazało się, że mężczyzna został zatrzymany przez tamtejsze władza z powodu zarzutów korupcyjnych.
Interpol może mieć kłopoty również po wyborze nowego szefa. Obecnie głośno komentowana jest postać głównego kandydata do zajęcia tego stanowiska, którym jest Rosjanin Aleksander Prokopczuk. Prokopczuk od wielu lat stoi na czele moskiewskiej policji. Jego kandydatura budzi wiele emocji, ze względu na podejrzenie o współpracę z władzami rosyjskimi, której celem jest prześladowanie i usuwanie opozycji politycznej.
Interpol ma kłopoty
Głośny protest przeciwko kandydaturze Prokopczuka wyraziła Ukraina. Arsen Awakow (Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Kijowie) na swoim Twitterze zaznaczył, że wybór kandydata z Rosji na stanowisko szefa Interpolu „jest absurdem i przeczy duchowi oraz celom tej organizacji”. Dodał również, że ewentualny wybór obywatela Rosji na szefa Interpolu spowoduje rozważenie wystąpienia Ukrainy z tej organizacji. Arsen Awakow zaznacza również, że jeżeli Prokopczuk stanie na czele Interpolu, wówczas Rosja zacznie wykorzystywać czerwone karty Interpolu (nota rozsyłana policjantom państw członkowskich informująca, że dany przestępca jest bardzo niebezpieczny) do wzmocnienia władzy politycznej Putina.