Internetowe transmisje z ostatnich chwil przed egzekucją
W Internecie będą transmitowane ostatnie chwile życia osób skazanych na śmierć - zapowiedziano w Tajlandii. Mają one odstraszyć od łamania prawa, zwłaszcza przepisów dotyczących narkotyków. Za handel narkotykami w Tajlandii grozi kara śmierci.
Chociaż nie ustalono jeszcze terminu, od kiedy zaczną się takie transmisje, w ściśle strzeżonym męskim więzieniu Bangkwang, na obrzeżach Bangkoku, zainstalowano już kamery. W więzieniu tym przebywa ponad sześć tysięcy więźniów, z których tysiąc skazano na karę śmierci, a wśród nich 65 czeka na wykonanie wyroku.
Teraz przez Internet ludzie będą mogli zobaczyć, jak wygląda życie w więzieniu - powiedział szef tajlandzkiego wydziału więziennictwa Nathee Chitsawang.
Transmisje obejmować będą codzienne życie więźniów oraz widok skazańców w chwili wyprowadzania ich z celi na egzekucję. Internet pokaże, jak traktujemy skazanych w ostatnich chwilach życia, jak wygląda przygotowywanie ich na śmierć, ale widz zobaczy tylko fragment, a nie sam moment egzekucji - powiedział Nathee.
Spośród blisko 160 tysięcy więźniów w tajlandzkich więzieniach ponad 106 tysięcy (66,46%) znalazło się w więzieniu z powodu przestępstw narkotykowych.
Przeciwko propozycji takich transmisji występował tajlandzki oddział Amnesty International. AI przypomniało, że strony internetowe nie powinny pokazywać tego, co się dzieje w więzieniu, i że szacunek wobec człowieka obowiązuje i w takim miejscu.