Internauci WP: los J. Kaczyńskiego w naszych rękach
Akt głosowania powinien być czynnością poważną (...). Nie jestem entuzjastą tego, aby młody człowiek siedział przed komputerem, oglądał filmiki, pornografię, pociągał z butelki z piwem i zagłosował, gdy przyjdzie mu na to ochota. Zwolennicy głosowania przez Internet chcą tę powagę odebrać. Tą grupą najłatwiej manipulować (...) – mówił Jarosław Kaczyński w wywiadzie opublikowanym w serwisie partyjnym pis.org.pl. Te słowa zbulwersowały opinię publiczną. Użytkownicy Wirtualnej Polski nie pozostawili na prezesie PiS suchej nitki.
Argumenty Jarosława Kaczyńskiego na temat tego, dlaczego nie powinno się stosować ułatwień w sposobie głosowania w wyborach, przyniosły lawinę komentarzy. Jeden z Internautów o nicku Art pisze: - Nie życzę sobie aby sfrustrowany polityk, reprezentujący obce mi, skrajne i totalitarne poglądy, obrażał mnie i wykorzystując swój prywatny portal uprawiał typową dla siebie politykę agresji i oszczerstw. Publikując w sieci tak prostacką wypowiedź, sam złamał wszelkie zasady netykiety. Beneee dodaje: - Ja mam rodzinę, dobrą pracę i wieczorami pracuję przed komputerem. Wypraszam sobie, aby pan Kaczyński mówił o mnie w ten sposób. Może to on tak robi i mierzy innych swoją miarą.
Złości nie kryje też Polak: - Mam 48 lat, jestem inwalidą, a Internet to jedno z niewielu moich kontaktów z bliskimi i otoczeniem. A ten mały, zakompleksiony facet będzie mnie obrażał? Kto mu dał do tego prawo. Czy to jest zapisane w statucie PiS?
W podobnym tonie wypowiada się Anonimowy Internauta: - Nawet z bankomatem sobie nie radzi, a co dopiero komputer. – Kpina! Facet, który nie ma prawa jazdy, żyje z mamusią i kotem, wypowiada się na temat Internetu. Swoją drogą, on zawsze wypowiada się na tematy, o których nie ma zielonego pojęcia – dodaje Babs.
Krzych ironicznie uzupełnia te wypowiedzi: - Ja nie mam konta w banku, z Internetu przestałem korzystać jakiś czas temu, za to słucham toruńskiego radia i nikt mną nie manipuluje. Jedynie słuszna audycja "rozmowy niedokończone" daje mi pełną wiedzę o życiu społecznym i politycznym w kraju i nie muszę nawet czytać gazet czy oglądać kłamliwych komercyjnych kanałów TV. A głosować chodzę po mszy, gdzie w razie czego ksiądz na kazaniu przypomni, na kogo mam oddać głos. Więc po co głosowanie przez Internet??? Wtóruje mu Polizmesiter: - Podatni na manipulacje to są wyborcy PiS i słuchacze Radia Maryja, które manipuluje w sposób ordynarny.
Natomiast Paweł przedstawia swoją teorię dotyczącą tego, dlaczego Jarosław Kaczyński tak krytycznie wypowiedział się o Internautach: - Jakby była możliwość głosowania przez Internet to jego partia spadłaby poniżej 5%. Im większa frekwencja tym partie typu Samooborna, LPR czy PiS zdobywają mniej procentów. - Złośliwość Kaczyńskiego daje się zauważyć na każdym kroku, bo jemu się wydaje, że jeszcze dojdzie do władzy. Chełpi się tym, że na PiS głosowało 5 mln Polaków. To było dawno i już nie prawda. – dodaje Witek.
Wśród komentarzy, znalazły się również wypowiedzi przychylne byłemu premierowi. - Niestety Pan Kaczyński ma rację. Słownictwo, pisownia, ortografia wpisów świadczą o miernym poziomie intelektualnym Internautów. Chociaż zdarzają się mądre i rozsądne wypowiedzi. Niestety tych fatalnych jest dużo, dużo więcej – mówi jeden z Internautów. Dla odmiany Obserwator zwraca uwagę problem obyczajowości. - Dzisiaj piwo stało się jakimś niezrozumiałym symbolem czegoś. Kiedyś stanie pod budką z piwem było obciachem, a dzisiaj spacer po ulicy z butelką w ręku kręci gówniarzy. Kaczyński ma dużo racji. Taka jest młodsza część społeczeństwa. Zasady i prawo nie jest pisane pod tych, którzy je uznają i stosują, ale pod tych, którzy je obchodzą.
Emocje Internautów studzi Hania: - Nie irytujmy się , niech sobie Jarosław Kaczyński nas obraża. Trudno, jakoś przetrwamy. Może jednak czas zastanowić się nad faktem, że w odpowiednim czasie los tego Pana i jego partii znajdzie się w naszych rękach, jesteśmy przecież wyborcami.
Przeczytaj komentowany artykuł i wywiad z Jarosławem Kaczyńskim w serwisie internetowym PiS.
Wypowiedzi Internautów zebrała Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska