PolskaInternauci WP: kara śmierci dla zwyrodnialca!

Internauci WP: kara śmierci dla zwyrodnialca!

Historia „potwora z Grodziska”, który przez lata więził i gwałcił swoją córkę wywołała wielkie poruszenie wśród Internautów Wirtualnej Polski. Czy matka, która przez lata obserwowała gehennę córki i nie zareagowała powinna odpowiedzieć za milczenie? I jaką karę powinien ponieść zwyrodniały ojciec? Internauci są bardzo radykalni w swoich propozycjach. Niektórzy dla Krzysztofa B. żądają nawet kary śmierci.

Internauci WP: kara śmierci dla zwyrodnialca!
Źródło zdjęć: © policja.pl

12.09.2008 | aktual.: 30.10.2008 12:28

„Jak dowiaduję się o takich historiach, coraz częściej myślę o przywróceniu kary śmierci. ‘Tatuś’ za kilka lat wyjdzie z więzienia i znów będzie ten sam horror? Przecież większość takich ludzi się nie zmienia” – pisze Ktoś. Według Scr więzienie to za mała kara dla zwyrodnialca, dlatego proponuje: „do kamieniołomu z nim, chce żyć, niech pracuje na przysłowiową kromkę chleba”. Pojawiają się też pomysły rodem ze średniowiecza, jak wpis Olafa: „Na stos... razem z kochaną żonką. Co to za matka, która pozwala na takie rzeczy?”. Jak pisze Kate odpowiednim zadośćuczynieniem za ogromne cierpienie córki mogą być ciężkie tortury dla ojca: „Jedynie ok. 30 lat ciężkich tortur mogłoby być dla niego odpowiednią karą”.

Rządowe propozycje farmakologicznego leczenia pedofilów i gwałcicieli, Internauci odrzucają jako mało skuteczne. „Żadnego leczenia czy wiezienia dla takich potworów... (jeszcze za nasze pieniądze). Takich ludzi nie da się zrehabilitować” – uważa Zaaak. „Karą dla zwyrodnialców jest tylko kastracja, szkoda miejsca w więzieniu, bo to za nasze pieniądze” – pisze Ala.

Wiele uwagi Internauci poświęcają sprawie odpowiedzialności matki w obliczu tragedii córki. Teresa B. przyznała, że pogodziła się z sytuacją – bo musiała. Twierdziła, że mąż szantażował ją i córkę, miał grozić ich życiu. „Jakaś dziwna matka:/ Mam wrażenie, że z tą kobietą jest coś nie tak” – zastanawia się Arwena-14. „Mogła czuć się zastraszona, to fakt. Mogła bać się iść na policję, rozumiem to. Ale nie rozumiem tego, co mówiła w wywiadzie telewizyjnym. Że nie ma do siebie o nic żalu. W ogóle jej słowa wskazywały na to, że ona o córkę była zazdrosna i traktowała ją jak rywalkę. Nie myślała o tym, że jej dziecku dzieje się krzywda, tylko o tym, że ona sama jest nieszczęśliwa, bo mąż ją zdradzał”.

W opinii Internautki o nicku Motyl 87 to właśnie matka ponosi największą odpowiedzialność w tej sprawie. „Sama jestem mamą i gdyby ktoś skrzywdził mojego syna, nawet mój mąż, to byłabym zdolna do wszystkiego!!! W mojej opinii najbardziej są winni ludzie, którzy widzą krzywdę dziecka i udają, że nic się nie dzieje” - pisze. Podobne zdanie ma Girl: „Matka powinna bronić swojego dziecka jak lwica przed każdą krzywdą tego świata, a co dopiero przed ojcem zwyrodnialcem! Nie zgłosiła tego na policję, nie odeszła od męża ani nie próbowała uciec z córką (lub jej samej w tym pomóc) do rodziny lub znajomych, którzy mogliby jej pomóc się usamodzielnić i skończyć ten koszmar, przy czym nie musieli by znać prawdy”.

Internauci zastanawiają się też, co robić by w przyszłości nie dochodziło do podobnych tragedii. Zoja radzi: „Apelujmy do lekarzy, nauczycieli, policji, sąsiadów, by byli czujni. Przede wszystkim pogadanki i szkolenia na ten temat, bo dzieci wstydzą się za siebie i za tych potworów, są bezradne, przerażone boją się o bliskich, same czują się winne!”. KKK apeluje: „Interesujmy się osobami z najbliższego otoczenia! Gdzie były koleżanki i koledzy tej dziewczyny, która w pewnym momencie zniknęła? Gdzie byli sąsiedzi, czemu nikt nie zapytał co się z nią dzieje?”.

Wnioski jakie wyciągają nie są jednak krzepiące: „Po tym świecie chodzili od zawsze, chodzą i będą chodzić potwory znacznie okrutniejsze od tego. Wydaje mi się, że niewiele różnimy się od naszych przodków - nadal jesteśmy barbarzyńcami i jeszcze długo nimi pozostaniemy”.

Komentarze Internautów zebrała Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
przemoc w rodziniecórkagwałt
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)