Indyjski wariant wirusa bardziej zakaźny. Naukowcy potwierdzają
- Indyjski wariant koronawirusa może być nawet o 50 proc. bardziej zakaźny niż obecnie dominujący wariant brytyjski - oceniają naukowcy z Wielkiej Brytanii. Doniesienia potwierdził w piątek po południu Chris Whitty, naczelny lekarz Anglii.
Nowe informacje dotyczące indyjskiej odmiany wirusa SARS-CoV-2 przekazał w piątek po południu naczelny lekarz Anglii Chris Whitty.
- Jest teraz pewność, że ten wariant jest bardziej zakaźny niż B.1.1.7 (brytyjski wariant z Kent), teraz pytaniem praktycznym na najbliższe dwa do trzech tygodni jest to, czy jest on nieco bardziej zakaźny niż B.1.1.7, czy też jest o wiele bardziej zakaźny, co będzie miało wpływ na długoterminowe perspektywy tej epidemii w Wielkiej Brytanii, a faktycznie pandemii na całym świecie - przekazał epidemiolog.
Whitty zapowiedział, że z czasem indyjski wariant oznaczony symbolem B.1.617.2 stanie się dominującą odmianą w Wielkiej Brytanii. - Spodziewamy się, że z czasem ten wariant wyprzedzi i zacznie dominować w Wielkiej Brytanii tak samo, jak wcześniej B.1.1.7 zdominował inne warianty - tłumaczył.
Indyjska odmiana koronawirusa. Więcej przypadków w Wielkiej Brytanii
W czwartek rządowa agencja Public Health England (PHE) poinformowała, że dotychczas odnotowano na Wyspach 1313 potwierdzonych przypadków zakażeń indyjską odmianą koronawirusa. Tydzień wcześniej było ich tylko 520.
Na piątkowej konferencji prasowej premier Wielkiej Brytanii Boris Jonhson przekazał, że nowa mutacja może być zagrożeniem dla planu znoszenia restrykcji wprowadzonych z powodu epidemii.