Indyjski minister spraw wewnętrznych Lal Krishna Advani, który wysunął to oskarżenie w przemówieniu w parlamencie, nie wezwał jednak do odwetu. Rynki finansowe zareagowały na wystąpienie ministra zwyżką kursów akcji, bo inwestorzy uznali, że Indie nie chcą konfrontacji.
Advani powiedział, że Pakistan prowadzi systematyczną kampanię terroru przeciwko Indiom.
Policja indyjska podała, że pięciu terrorystów-samobójców, którzy zginęli 13 grudnia próbując wtargnąć z materiałami wybuchowymi do budynku parlamentu w Delhi, było Pakistańczykami. W zamachu poniosło śmierć jeszcze osiem innych osób - strażnicy i ogrodnik doglądający kwietników przed parlamentem. (and)