Adam Słomka i Zygmunt M. wyprowadzeni z sali
Gdy jeden z mężczyzn, Zygmunt M., (jest on już oskarżony o rzucenie tortem w sędzię od sprawy gen. Czesława Kiszczaka) rozwinął transparent o komunistycznych zbrodniach jako "hańbie sądów", sąd nakazał jego usunięcie z sali.
Podczas wyprowadzania mężczyzny, jego towarzysze zaczęli krzyczeć m.in. "Na Białoruś!", "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!". Wtedy sąd nakazał funkcjonariuszom wyprowadzenie także i ich. Na sali pozostali dziennikarze, którzy - jak wszyscy inni - byli sprawdzani przed wejściem na salę i musieli oddać do depozytu m.in. telefony komórkowe.