Amerykańscy żołnierze porwani przez nurt rzeki. Uratowali ich strażacy

- Dwóch żołnierzy USA usiłowało przejść przez rozlewisko rzeki Bóbr, gdzie zostali porwani przez jej nurt - przekazał w środę zastępca komendanta głównego policji, nadinsp. Roman Kuster, mówiąc o ostatnich interwencjach. - Za pomocą łodzi PSP przetransportowano ich w bezpieczne miejsce - dodał.

Dwóch amerykańskich żołnierzy zostało uratowanychDwóch amerykańskich żołnierzy zostało uratowanych po porwaniu przez nurt rzeki/ zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Twitter | Państwowa Straż Pożarna
Aleksandra Wieczorek

Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl

Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki ulew? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl

O dwóch amerykańskich żołnierzach uratowanych przez strażaków powiedział w środę rano podczas posiedzenia sztabu kryzysowego związanego z powodzią zastępca komendanta głównego policji, nadinspektor Roman Kuster.

Mówiąc o interwencjach, przekazał, że tych związanych bezpośrednio z powodzią było 59. Jak dodał, są to różne interwencje, przykładowo dotyczące zwierząt "znajdujących się na wodach".

Następnie przekazał, że jedna z interwencji, w których należy podkreślić duży udział "kolegów z PSP" to sytuacja, do której doszło w miejscowości Trzebień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wrocław gotowy na falę. Mieszkańcy ruszyli do sklepów i po worki z piaskiem

Interwencja strażaków. Dwóch żołnierzy USA potrzebowało pomocy

- Dwóch żołnierzy USA po powrocie z przepustki usiłowało przejść przez rozlewisko rzeki Bóbr, gdzie zostali porwani przez jej nurt. Przepłynęli około 200 metrów, po czym, łapiąc się drzew, wyszli na wały - tłumaczył nadinsp. Roman Kuster.

Jak dodał, "za pomocą łodzi PSP przetransportowano ich w bezpieczne miejsce i przekazano do dowódcy, który ich nadzoruje". Policjant podkreślił, że "takich interwencji jest mnóstwo".

Nadinsp. Kuster informował też m.in. o tym, że nie ma żadnych zgłoszonych zaginięć, a także dotychczas odnotowano dwa zdarzenia związane z szabrownikami - ta liczba się nie zmieniła. - Jeśli będą kolejne zdarzenia, będę meldował na bieżąco - podkreślił.

© WP

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie

"Musimy być przygotowani do wojny". Stanowcze słowa Nawrockiego
"Musimy być przygotowani do wojny". Stanowcze słowa Nawrockiego
Zapad-2025. Rosyjska artyleria w Królewcu
Zapad-2025. Rosyjska artyleria w Królewcu
Atak podczas mszy. 47-latek trafił do aresztu
Atak podczas mszy. 47-latek trafił do aresztu
Tak pożegnamy lato. Na termometrach nawet 29 stopni
Tak pożegnamy lato. Na termometrach nawet 29 stopni
Działo się w nocy. Izrael dopełnia gróźb. Wjechały czołgi
Działo się w nocy. Izrael dopełnia gróźb. Wjechały czołgi
Kuriozalny wyrok w Zambii. Mężczyźni mieli posługiwać się czarami
Kuriozalny wyrok w Zambii. Mężczyźni mieli posługiwać się czarami
Trump ostrzega Hamas. "Mam nadzieję, że wiedzą, w co się pakują"
Trump ostrzega Hamas. "Mam nadzieję, że wiedzą, w co się pakują"
18-latek uciekł niepełnoletnim oprawcom. Wyskoczył z jadącego auta
18-latek uciekł niepełnoletnim oprawcom. Wyskoczył z jadącego auta
Portugalia. Dwie niesłyszące kobiety zginęły potrącone przez pociąg
Portugalia. Dwie niesłyszące kobiety zginęły potrącone przez pociąg
Izraelskie czołgi na ulicach Gazy. "Pas ognia"
Izraelskie czołgi na ulicach Gazy. "Pas ognia"
Zełenski ostrzega: Putin próbuje oszukać Trumpa
Zełenski ostrzega: Putin próbuje oszukać Trumpa
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"