Skacze na alejkę, którą kroczy papież
Po interwencji ochroniarzy papież wstał i poszedł dalej w kierunku ołtarza, gdzie zainaugurował mszę. Widać jednak było, że jest oszołomiony i przygnębiony tym, co się stało. W homilii podczas mszy Benedykt XVI nie nawiązał do tego, co się wydarzyło. Mówił o współczesnym świecie, który jest "więźniem egoizmu".