Incydent podczas koronacji Karola III. Koń przebił się przez barykadę
"Boże, chroń króla!" Oczy całego świata są zwrócone na najstarszego syna królowej Elżbiety II. Na ulice Londynu wyszły tłumy, by być jak najbliżej Karola III. W trakcie uroczystości doszło do drobnego incydentu z udziałem konia jednego z gwardzistów. Niespokojne zwierzę obijało się o inne, ostatecznie przebijając barykadę gapiów. Na szczęście nikt nie został stratowany. Do sieci trafiło nagranie z tego momentu.
W sobotę najstarszy syn królowej Elżbiety II został koronowany na nowego króla Wielkiej Brytanii. Uroczystości rozpoczęły o godzinie 11.20 polskiego czasu, procesją z Pałacu Buckingham do Opactwa Westminsterskiego. W ceremonii wzięło udział ponad 2 tysiące osób z całego świata. Samo nabożeństwo trwało nieco ponad dwie godziny, czyli o godzinę krócej niż koronacja Elżbiety II w 1953 roku.
Król III złożył przysięgę i został pierwszym monarchą, który modlił się na głos podczas swojej koronacji, prosząc o to, by "być błogosławieństwem" dla ludzi "każdej wiary i przekonań".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Boże, chroń króla! - powiedział arcybiskup Canterbury, Justin Welby, umieszczając na głowie Karola 360-letnią koronę św. Edwarda. Te same słowa skandowały tysiące Brytyjczyków, którzy ustawili się na trasie procesji. Bunt okazał jeden z koni gwardzistów.
Watch funny moment horse goes rogue during King Charles Coronation procession on The Mall
Przestraszone zwierzę zbuntowało się w trakcie procesji
Do sieci trafiło nagranie z koronacji, które szybko podbiło internet. Na filmiku widać jak w trakcie procesji przez The Mall jeden z koni wymyka się spod kontroli gwardziście i cofa w tłum. Jeździec próbuje poskromić zwierzę, które najpewniej było mocno zestresowane całą sytuacją. Armaty salutacyjne, fanfary i tłumy gapiów musiały mocno przestraszyć konia, który za wszelką cenę próbował uciec z trasy procesji, obijając się o inne zwierzęta na trasie.
Jak pisze brytyjski "Daily Express", ostatecznie koń przebił się przez barykadę gapiów, którzy rozproszyli się, by uniknąć stratowania. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a zwierzę zostało poskromione.
