Incydent na wiecu Trzaskowskiego. Nowe szczegóły
Podczas wiecu Rafała Trzaskowskiego w Bolesławcu doszło do incydentu z udziałem 80-latka, który próbował użyć gazu pieprzowego. Sprawa została zakwalifikowana jako wykroczenie, a mężczyzna nie został aresztowany.
W sobotę (12 kwietnia) w Bolesławcu, podczas wiecu wyborczego Rafała Trzaskowskiego, doszło do niebezpiecznego incydentu. Na lokalnym rynku, gdzie odbywało się spotkanie z kandydatem Koalicji Obywatelskiej, 80-latekpróbował rozpylić gaz pieprzowy. Mężczyzna szarpał i popychał uczestników spotkania, a w ręce trzymał pojemnik z gazem.
Incydent na wiecu Trzaskowskiego. Nowe szczegóły
Mężczyzna został szybko zatrzymany przez policję, jednak nie aresztowano go. Podkomisarz Anna Kublik-Rościszewska z policji w Bolesławcu wyjaśniła w rozmowie z Onetem, że sprawa jest traktowana jako wykroczenie, ponieważ gaz nie został użyty. 80-latek nie jest mieszkańcem Bolesławca, a jego działania mogą zakończyć się w sądzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prawdziwy cel debaty w Końskich. Politolożka: "Ta rzecz się nie udała"
Incydent wywołał falę komentarzy w mediach społecznościowych. Premier Donald Tusk skomentował sytuację, wskazując na agresję jako efekt hejtu ze strony prawicowych mediów. Szef Platformy Obywatelskiej wskazywał też, że wygrana Rafała Trzaskowskiego w piątkowej debacie wyborczej w Końskich "rozwścieczyła konkurencję".
Z kolei poseł PiS Janusz Cieszyński odpowiedział, że mężczyzna nie ma związku z mediami, które krytykuje Donald Tusk. "Im gorzej wam idzie, tym bardziej pan szczuje" - napisał polityk opozycji w odniesieniu do słów premiera.
źródło: Onet
Czytaj także: