Incydent na spotkaniu z Kaczyńskim. Nagle wszedł i zaczął krzyczeć

Kłamstwo! Hańba! - takie okrzyki usłyszeli uczestnicy spotkania z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w Szczecinie. Na salę przedostał się jeden z protestujących przed salą przeciwnik obozu władzy. Po incydencie został szybko wyprowadzony przez służby. Zareagował również Kaczyński.

Szczecin, 02.10.2022. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami miasta na Uniwersytecie Szczecińskim, 2 bm. (amb) PAP/Marcin BieleckiPrezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami miasta na Uniwersytecie Szczecińskim
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Marcin Bielecki
oprac.  AJK

Prezes PiS kontynuuje objazd po kraju i spotyka się z wyborcami. W ten weekend Jarosław Kaczyński odwiedził województwo zachodniopomorskie, a tak jak w innych regionach kraju, przed salami czekali na niego nie tylko zwolennicy obozu władzy.

Incydent na wiecu w Szczecinie. Kaczyński reaguje

Mimo sprawdzania uczestników, jednemu z przeciwników PiS udało się wejść na wiec w Szczecinie. Kaczyński mówił m.in. o tym, że "ciągle mamy kłopoty z tą zamaskowaną w Unii Europejskiej polityką niemiecką, ale mimo wszystko przez cały czas szliśmy do przodu. Wobec tego pytanie, co będzie dalej". - Otóż, dalej będzie dobrze - podsumował, nagradzany oklaskami.

- Kłamstwo! Hańba! - padło z sali. Intruz został szybko został wyprowadzony z sali. Prezes PiS - nie przerywając przemówienia - stwierdził, że mężczyzna został nasłany przez polityków partii opozycyjnych.

- Komu on służy? - pytał Kaczyński. Zaznaczył, że "oczywiście każdy może mieć swoje zdanie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Gowin na listach PSL? Jasne stanowisko Kosiniaka

- I ja bym nie miał nic przeciwko temu, żeby ten młodzieniec tutaj wrócił, żeby tylko nie zakłócał spotkania, żeby po prostu pozwolił normalnie rozmawiać, a później może wyrazić swoje zdanie, bo oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, ale jeżeli tamci bardzo często pod moimi spotkaniami wołają: złodzieje, złodzieje, to ja mogę odpowiedzieć oczywiście nie temu młodzianowi, tylko całej tej formacji, która inspiruje tego rodzaju wystąpienia - spójrzcie w lustro - powiedział prezes partii rządzącej.

Po przemówieniu prezesa PiS do obecności mężczyzny nawiązał poseł Leszek Dobrzyński, który uznał, że od niego może pochodzić zapisane na kartce z pytaniami od uczestników spotkania stwierdzenie "boicie się przegranych wyborów, pisiory".

- Każda partia, która walczy w wyborach, chce wygrać, co jest oczywiste i w tym sensie można powiedzieć, że oczywiście tę obawę mamy. Natomiast ich pogróżek się nie obawiamy. Jesteśmy przekonani, że po pierwsze mamy ogromną szansę, żeby wygrać, a po drugie, jeślibyśmy nawet przegrali, to ich rządy tak szybko ich skompromitują, że sami będą żałowali, że wygrali - odpowiedział Kaczyński.

Okrzyki i hasła przeciw Kaczyńskiemu

Wcześniej, przed spotkaniem na Uniwersytecie Szczecińskim, doszło do szarpaniny organizatorów z innym mężczyzną, który krzyczał m.in. "konstytucja" i hasła przeciwko partii rządzącej. Został wyprowadzony z sali.

Przeciwnicy partii rządzącej zgromadzili się w niedzielę zarówno w Szczecinie, jak i wcześniej w Stargardzie. Kilkudziesięcioosobowa grupa przed Stargardzkim Centrum Kultury wznosiła okrzyki, trzymając transparenty m.in. z ośmioma gwiazdkami i hasłami skierowanymi przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu.

W trakcie wcześniejszego spotkania w Stargardzie prezes PiS przypominał afery i błędy poprzedników. Zaznaczył przy tym, że PiS nie rządzi jeszcze pełnych siedmiu lat.

- Powiem państwu taką informację. Pamiętacie może, jak Lech Wałęsa, w tych swoich lepszych czasach, bo dzisiaj to... nie będę komentował - mówił w Stargardzie Kaczyński, a przerwały mu oklaski z sali.

Podczas spotkania w Stargardzie prezes PiS sam nie uniknął wpadki i to dość niefortunnej, bo w trakcie przywoływania tezy o zamachu w Smoleńsku. W sobotę Jarosław Kaczyński był w Koszalinie i Kołobrzegu. W nadbałtyckim kurorcie też przydarzyło mu się przejęzyczenie, bo pomylił nazwy środkowopomorskich miast.

Wybrane dla Ciebie
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Inwazja na Tajwan? "Xi Jinping jest świadomy konsekwencji"
Inwazja na Tajwan? "Xi Jinping jest świadomy konsekwencji"
Wyniki Lotto 02.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 02.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie