Incydent na miesięcznicy. Ostra wymiana zdań Błaszczaka z protestującymi
Podczas miesięcznicy smoleńskiej doszło do spięcia między posłem PiS Mariuszem Błaszczakiem a protestującymi. - Macie uszanować pamięć nieżyjących. Boli mnie oczernianie nieżyjącego człowieka, który bardzo wiele zrobił dla Polski i przestrzegał przed zagrożeniem ze strony Putina. Wy znieważacie! - krzyczał polityk.
We wtorek czołowi politycy PiS pojawili się przy pomniku smoleńskim na warszawskim placu Piłsudskiego. Wśród nich byli m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, Antoni Macierewicz, Mariusz Błaszczak, Anita Czerwińska, Piotr Gliński czy Dariusz Matecki.
Po złożeniu wieńca i modlitwie szef klubu PiS Mariusz Błaszczak wdał się w ostrą wymianę zdań z uczestnikami kontrmanifestacji. Jak informuje Onet, spór dotyczył m.in. kontrowersyjnego wieńca, który Jarosław Kaczyński regularnie niszczy bądź zabiera spod pomnika.
Portal informuje, że wokół samochodu, którym podróżował Jarosław Kaczyński, zgromadziło się wiele osób, co przez chwilę uniemożliwiło prezesowi odjazd. Protestujący wykrzykiwali w kierunku prezesa PiS wulgarne hasła. Na transparentach widniały napisy, których autorzy nazywali szefa PiS "szmatą".
"Jarosławie, nie zagłuszaj sumienia tym cyrkiem", "Nawet w tej sprawie kłamiecie" - słychać było z tłumu. To wywołało wzburzenie byłego szefa MON.
Błaszczak: Macie uszanować pamięć nieżyjących.
- Na tym wieńcu jest oszczerczy napis zgodnie z propagandą Putina. Wiecie, że jest wojna, a poprzez to, co wypisujecie, wpisujecie się w narrację i propagandę Putina. Czy wam nie wstyd?! - mówił wzburzony Błaszczak.
Były szef MON podkreślał, że "nieżyjących nie wolno szkalować". - Macie uszanować pamięć nieżyjących. Boli mnie oczernianie nieżyjącego człowieka, który bardzo wiele zrobił dla Polski i przestrzegał przed zagrożeniem ze strony Putina. Wy znieważacie! Proszę się jeszcze raz nad tym zastanowić! - krzyczał poseł PiS.
Źródło: Onet, YouTube