IMGW: możliwe zjawiska o katastroficznym rozmiarze
Śmierć jednej osoby, brak prądu, zerwane dachy, utrudnienia na drogach, chodnikach i torach kolejowych to skutki porywistych wiatrów, które przeszły
nad Polską. Wichura wiała z prędkością do 100 km/godz. Synoptycy ostrzegają,
że silny wiatr nad Polską będzie wiał do niedzieli wieczorem. Instytut Metereologii i Gospodarki Wodnej informuje, że w kraju mogą wystąpić hydrologiczno-meteorologiczne zjawiska o katastroficznym rozmiarze.
W nocy w całym kraju prędkość wiatru osłabnie. Średnia prędkość będzie wynosić od 40 w porywach do 80 km na godzinę - ocenia dyżurny synoptyk kraju. Natomiast już w ciągu dnia siła wiatru zdecydowanie wzrośnie. Nad morzem wichura może nawet przekroczyć prędkość 100 km/godz. W całym kraju spodziewane są też przelotne opady deszczu, a wysoko w górach - śniegu.
Silny wiatr wiejący od kilkudziesięciu godzin w Małopolsce, był przyczyną tragicznego wypadku w Krakowie, gdzie około godz. 1:30 w centrum miasta 60-letnia kobieta została uderzona konarem i gałęziami, które wiatr odłamał z drzewa. Kobieta zmarła po przewiezieniu do szpitala.
W związku z silnym wiatrem w Małopolsce, w kilkudziesięciu miejscowościach strażacy musieli usuwać z dróg i chodników połamane gałęzie. W Tatrach prędkość wiatru w porywach dochodziła nawet do 120 km/godz. W górach panują trudne warunki dla turystów.
Po wichurze która nawiedziła w nocy z czwartku na piątek Żywiecczyznę około 500 gospodarstw było pozbawionych prądu. W Korbielowie wiatr zerwał około 60 metrów kwadratowych pokrycia dachu budynku mieszkalnego.
Na Podbeskidziu wystąpiły też kłopoty z kursowaniem pociągów. Na trasie z Zabrzegu Czarnolesia do Skalistego przewrócone drzewo zerwało sieć trakcyjną. PKP wprowadziła komunikację zastępczą. Uszkodzona została także sieć na trasie z Radostowic do Bielska- Białej.
W Beskidach w nocy wiał silny wiatr. Nieczynny jest uszkodzony wyciąg na Halę Szczawiny w Korbielowie. W rejonie Babiej Góry leży ok. 20 cm mokrego śniegu.
W woj. zachodniopomorskim wichura uszkodziła 90 stacji średniego napięcia, wiatr zerwał 10 linii energetycznych, a w miejscowości Bonin wichura złamała słup energetyczny. Zerwany też został 30- kilometrowy odcinek linii wysokiego napięcia między Silnowem a Złocieńcem. W wyniku tych uszkodzeń, kilka miejscowości w rejonach Drawska Pomorskiego i Szczecinka było pozbawionych prądu. Przez półtorej godziny prądu byli pozbawieni mieszkańcy willowej dzielnicy Koszalina Rokosowo.
Zdaniem synoptyków, silny porywisty wiatr nad Polską będzie wiał do niedzieli wieczorem, a w nocy z niedzieli na poniedziałek zdecydowanie osłabnie.
W dużej częśći kraju przewiduje się wystąpienie groźnych zjawisk hydrologiczno-meteorologicznych powodujących duże szkody materialne, zagrożenie życia albo zjawiska o rozmiarach katastrofy - ostrzega Instytut Metereologii i Gospodarki Wodnej (IMGW). Meteorolodzy apelują o częste śledzenie komunikatów i rozwoju sytuacji pogodowej.
Synoptycy ostrzegają też przed trudną sytuacją na morzu. W związku z wysokim napełnieniem Bałtyku (551 cm) i prognozowanym sztormowym wiatrem - w ciągu najbliższej doby na wybrzeżu zachodnim przewidywane są znaczne wahania poziomu wody, a lokalnie poziom wody może osiągnąć stan ostrzegawczy. Taka sytuacja utrudni żeglugę, czy działanie portów morskich.