I wszystko jasne. Wywiad wojskowy: Chersoń wraca pod kontrolę Ukrainy
Wywiad wojskowy przekazał w piątek, że Chersoń wraca pod kontrolę Ukrainy. "Wszelkie próby przeciwdziałania Siłom Zbrojnym Ukrainy będą udaremnione. Każdy żołnierz rosyjski, który stawi opór, zostanie zlikwidowany" - przekazał ukraiński wywiad wojskowy.
Chersoń wraca pod kontrolę Ukrainy, do miasta wkraczają oddziały ukraińskich sił zbrojnych – poinformował w piątek ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
"Wszelkie próby przeciwdziałania Siłom Zbrojnym Ukrainy będą udaremnione. Każdy żołnierz rosyjski, który stawi opór, zostanie zlikwidowany" – napisano w oświadczeniu HUR, które cytuje agencja Interfax Ukraina. Jak dodano, "trasy odwrotu rosyjskich okupantów znajdują się pod kontrolą ogniową armii ukraińskiej".
Deputowany Chersońskiej Rady Obwodowej Serhij Chłań przyznał, że sytuacja humanitarna w Chersoniu jest trudna. Są problemy z dostępnością żywności, paliwa i energii elektrycznej. - Wielu Rosjan nie mogło przekroczyć Dniepru, przebierają się i ukrywają w mieście. Możliwe są prowokacje - przestrzegł.
Ukraińcy wystosowali apel do rosyjskich żołnierzy. "Masz tylko jedną szansę na uniknięcie śmierci - natychmiast się poddać" - napisano.
Rosjanie, którzy chcą się poddać mogą się zgłosić pod specjalnym numerem telefonu. "W przypadku dobrowolnego poddania si do niewoli, Ukraina gwarantuje wam przetrwanie i bezpieczeństwo. Przestrzegamy Konwencji Genewskich, gwarantujemy jeńcom wojennym żywność, opiekę medyczną i możliwość wymiany na żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy przetrzymywanych w niewoli w Federacji Rosyjskiej" - zapewnia ukraiński wywiad wojskowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińcy nie kryją radości. "To nasi chłopcy!"
W mediach społecznościowych pojawiają się pierwsze zdjęcia i filmy, na których widać radość Ukraińców, mieszkających w Chersoniu. Jedno z nagrań opublikowała agencja Ukrinform. "Chersoń to Ukraina!" - podpisano film.
Pierwsze relacje świadków wskazują, że na budynku Komendy Głównej Policji zawisła żółto-niebieska flaga. "To nasi chłopcy!" - napisała Victoria Pavlova, wysyłając do redakcji ukraińskiej telewizji zdjęcia i filmy z tego zdarzenia.
Źródło: PAP, Ukrinform, U24