Atak Huti na Jaffę. Poleciały balistyczne rakiety
Jemeńscy rebelianci Huti poinformowali w niedzielę, że w ciągu ostatniej doby zaatakowali miasto Jaffa w centralnym Izraelu kilkoma rakietami balistycznymi. Bojownicy powiadomili, że przeprowadzili tę operację w koordynacji z Iranem. To akt solidarności z Palestyńczykami w Strefie Gazy. Operacja była skoordynowana z Iranem.
Co musisz wiedzieć?
- Atak na Jaffę: Jemeńscy rebelianci Huti poinformowali, że zaatakowali miasto Jaffa w centralnym Izraelu kilkoma rakietami balistycznymi.
- Koordynacja z Iranem: Operacja została przeprowadzona we współpracy z Iranem, co podkreśla rosnące napięcia w regionie.
- Ofiary i ranni: Według izraelskich źródeł, w wyniku ataków zginęło co najmniej dziesięć osób, a około 200 zostało rannych.
Dlaczego Huti zaatakowali Izrael?
Jemeńscy rebelianci Huti, znani z działań zbrojnych w regionie, zaatakowali Izrael w akcie solidarności z Palestyńczykami w Strefie Gazy. W nocy z soboty na niedzielę doszło do wzajemnych ataków między Izraelem a Iranem, co dodatkowo zaostrzyło sytuację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwiedziliśmy pierwszą w Polsce wieś z metrem. "Grzech nie skorzystać"
Jakie są skutki ataku?
Izraelskie źródła informują, że większość pocisków została zniszczona. Jednak atak spowodował śmierć co najmniej dziesięciu osób. 200 osób odniosło rany.
To kolejny epizod w serii napięć między Izraelem a krajami wspierającymi Palestyńczyków, który świadczy o niepokojącym rozszerzaniu się konfliktu Iran-Izrael. Od czwartku sytuacja w regionie jest napięta.
Wspierani przez Iran Huti regularnie atakują Izrael od wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 roku. Deklarują wsparcie dla palestyńskiego Hamasu. Od czasu wznowienia przez Izrael w połowie marca wojny po zawieszeniu broni Huti wystrzelili na to państwo ok. 50 rakiet balistycznych i kilkanaście dronów.
Przeczytaj również: Izraelski atak na ośrodek jądrowy. Nowe zdjęcia satelitarne