Huragan w Danii, Norwegii i Szwecji - 3 osoby zginęły
Huraganowe wiatry, sięgające nawet 137 km na godzinę, atakują Danię, południową Norwegię oraz południowe i zachodnie rejony Szwecji. W Szwecji trzy osoby zginęły pod padającymi drzewami, a ponad 260 gospodarstw jest pozbawionych prądu.
Szwedzka policja poinformowała, że padające drzewo zabiło 9- letniego chłopca w miejscowości Motala, 250 km na południowy zachód od Sztokholmu. 60-letni mężczyzna zginął w okolicy Jonkoping, a 25-latek w Ullared, gdy na ich samochody runęły drzewa.
W Danii z powodu siły wiatru zamknięto dla ruchu dwa mosty nad cieśninami bałtyckimi. Są to Most nad Wielkim Bełtem oraz most łączący ten kraj ze Szwecją nad Cieśniną Sund. Tym drugim nadal kursują pociągi.
W okolicach szwedzkiego Goeteborgu zawieszono kursowanie pociągów oraz autobusów, zamknięto też w rejonie miasta wiele mostów. Wiatr wiał tu z szybkością 126 km na godzinę.
W Norwegii wichura zerwała dach o powierzchni 200 metrów kwadratowych nad jednym z centrów handlowych. Zamknięto tam również ruch na wielu liniach kolejowych i drogach z powodu zerwania przewodów energetycznych oraz blokowania szlaków przez przewrócone drzewa. Policja apeluje o pozostanie w domach.
W Szwecji podobne apele nadaje telewizja publiczna, która też emituje systematycznie specjalne komunikaty o sytuacji meteorologicznej. Już w sobotę w południe w wyniku uszkodzeń sieci energetycznych ponad 100 tys. odbiorców prądu pozbawionych zostało elektryczności. Ponadto ok. 5 tys. abonentów nie miało połączeń telefonicznych.
Wiatry powodują spiętrzenie się wód morskich. W Danii policja rozważała nocą z soboty na niedzielę ewentualność ewakuacji mieszkańców najniżej położonej części miasteczka Skive na północy Półwyspu Jutlandzkiego. Wiatr jednak zmienił nieco kierunek i poziom morza obniżył się. Natomiast na południu kraju zanotowano w kilku nadbrzeżnych miejscach wzrost poziomu morza nawet o 2-3 metry.
Huraganowe wiatry utrudniają poważnie prace przy usuwaniu wycieku ropy z greckiego tankowca, który wpadł na skały koło Bergen w Norwegii.
Na nocny atak żywiołu przygotowuje się obecnie Finlandia.