Huragan Nicole zagraża Florydzie. Mieszkańcy szykują się na nadejście żywiołu

Sezon huraganów na Atlantyku trwa od czerwca do listopada. Obecny jest kolejnym, w którym ilość niebezpiecznych zjawisk ma być większa od średniej wieloletniej. Wielu mieszkańców Florydy wciąż próbuje pozbierać się po wrześniowym huraganie Ian, który odpowiadał za śmierć co najmniej 140 osób.

Burza tropikalna, która z każdą godziną przybiera na sile, znajduje się obecnie w okolicach Bahamów. Jak przewiduje Narodowe Centrum Huraganów, żywioł kieruje się w stronę wschodnich krańców Florydy. Mieszkańcy stanu od kilku dni zmagają się z silnymi opadami deszczu. Miejscowe władze już we wtorek zapowiedziały, że w związku z nadchodzącym żywiołem, szkoły zostaną zamknięte.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mieszkańców południowo-wschodniego wybrzeża USA przed niebezpieczeństwem przestrzega m.in. telewizja CNN "Nicole ma uderzyć w czwartek wcześnie rano, na północ od West Palm Beach, jako huragan pierwszej kategorii. Towarzyszyć jej będą ulewne deszcze i niszczycielski wiatr".

Obserwatorium fal sztormowych NOAA przestrzega mieszkańców wybrzeża Florydy i stanu Georgia przed niebezpiecznymi sztormami oraz wysokimi, niszczycielskimi falami. Zgodnie z informacjami podanymi przez Wydział Zarządzania Kryzysowego, najbardziej zagrożone są hrabstwa położone wzdłuż wschodniego wybrzeża: Brevard, Clay, Duval, Flagler, Indian River, Martin, Nassau, Palm Beach, Putnam, St. Johns, St. Lucie i Volusia.

Według ekspertów Narodowego Centrum Huraganów, burza tropikalna Nicole po uderzeniu we Florydę, ma stopniowo tracić na sile, przemieszczając się w kierunku północnych stanów.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ