Human Rights Watch: USA tracą autorytet moralny
Znana nowojorska organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch oceniła, że Stany Zjednoczone tracą moralny autorytet w tej dziedzinie z powodu torturowania podejrzanych o terroryzm i przetrzymywania ich bezterminowo w areszcie po 11 września 2001 r.
12.01.2007 | aktual.: 12.01.2007 20:22
W tegorocznym raporcie dyrektor wykonawczy HRW Kenneth Roth stwierdził, że wskutek osłabienia wiarygodności Ameryki w zakresie praw człowieka, rolę lidera powinna przejąć na tym polu Unia Europejska.
Wymienił m.in. tajne więzienia CIA za granicą i stosowane przez wywiad amerykański brutalne metody przesłuchań więźniów jako dowód, że USA utraciły pozycję lidera w dziedzinie obrony praw człowieka.
W raporcie HRW wymienia takie kraje jak Birma, Korea Północna i Turkmenistan jako najbardziej naruszające prawa człowieka. Raport wytyka także Rosji tłumienie działalności organizacji pozarządowych. Mówi też o represjach wobec dysydentów m.in. w Iranie, Etiopii, Syrii i Wietnamie.
Nowojorska organizacja skrytykowała również nową Radę Praw Człowieka ONZ, która - jak oceniono w raporcie - spisuje się niewiele lepiej niż jej poprzedniczka, Komisja Praw Człowieka.
Tomasz Zalewski