Polska"Hulio" miał wyjść na wolność, ale usłyszał kolejne zarzuty

"Hulio" miał wyjść na wolność, ale usłyszał kolejne zarzuty

Na kilka dni przed planowanym zwolnieniem jednego z przestępców, w Zakładzie
Karnym zjawili się policjanci z Wydziału Do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw. Bandyta nie wyjdzie na wolność, bo usłyszał kolejne zarzuty, a sąd już zastosował wobec niego wniosek o tymczasowe aresztowanie.

08.02.2009 | aktual.: 08.02.2009 16:53

Druga połowa lat 90 była okresem nasilenia się rozgrywek gangów na terenie Warszawy. Główne role odgrywali w nich członkowie skonfliktowanych ze sobą grup przestępczych, tzw. "starego Żoliborza" kierowanego przez Stefana K. pseudonim "Ksiądz" i "młodego Żoliborza" kierowanego przez Piotra W. pseudonim "Łańcuch". Druga grupa odłączyła się od tej pierwszej wiosną 1997 roku w momencie gdy Stefan K. odbywał karę pozbawienia wolności za wymuszenie rozbójnicze. Jednym z powodów rozłamu były rozliczenia finansowe w wyniku których rozpoczęła się walka o strefę wpływów obydwu grup.

Pierwszym wynikiem tej wojny , było zabójstwo Wojciecha B. zastrzelonego w październiku 1997 roku na warszawskim Żoliborzu. Sprawcy tej zborni, Tomasz S. ps. "Komandos" oraz Artur H. ps. "Czacha" zostali zatrzymani i skazani.

W późniejszym okresie doszło do innych brutalnych przestępstw dokonywanych na tle porachunkowym. Obydwie grupy wzmocniły swoje siły zawierając porozumienie z innymi grupami przestępczymi z terenu Nowego Dworu Mazowieckiego i Modlina.

Na wyniki porachunków nie trzeba było długo czekać. w sierpniu 1998 roku na Żoliborzu eksplodował samochód należący do Pawła S. "żołnierza" jednej z walczących ze sobą grup. Natomiast w nocy z 23 na 24 maja 2000 roku usiłowano zabić Andrzeja R., którego samochód został ostrzelany w Nowym Dworze Mazowieckim.

2001 rok to okres w którym policjanci z ówczesnego Wydziału ds. Terroru Kryminalnego Komendy Stołecznej Policji zatrzymali w jednym z hipermarketów sprawców wymuszenia rozbójniczego. Wśród zatrzymanych znaleźli się wówczas Marek N. pseudonim "Marek z Marek" oraz Daniel E. pseudonim "Hulio".

Obydwaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani i skazani. W trakcie odbywania kary pobawienia wolności usłyszeli kolejne zarzuty dotyczące wymuszenia rozbójniczego na terenie województwa lubelskiego, a w ramach postępowań prowadzonych przez Zarząd w Warszawie Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji objęto ich także wieloma innymi zarzutami. Wśród nich znalazł się także zarzut podłożenia urządzenia wybuchowego w jednym z pubów na terenie Nowego Dworu Mazowieckiego, gdzie w czerwcu 2000 roku w wyniku wybuchu zginęły czery osoby. Mężczyźni podejrzani są również o zabójstwo dwóch liderów "grupy nowodworskiej" którzy zginęli w listopadzie 2000 roku w jednym z pubów zlokalizowanych również na terenie Nowego Dworu Mazowieckiego. W tych sprawach toczą się jeszcze postępowania sądowe.

Daniel E. miał wyjść na wolność w lutym tego roku, natomiast Marek N., w grudniu 2010.

Pomimo zatrzymania tych osób, policjanci cały czas prowadzili śledztwa dotyczące poszczególnych przestępstw. Na skutek działania organów ścigania oraz wewnętrznych konfliktów panujących wewnątrz grup, ich skład oraz zależności ulegały ciągłym zmianom. Część przestępców została zatrzymana i skazana na wieloletnie kary pozbawienia wolności, inni zginęli w wyniku porachunków przestępczych. Policjanci uzyskali w tym czasie kolejne dowody pozwalające na przedstawienie kolejnych zarzutów, dzięki czemu wiele niewyjaśnionych przestępstw zostało wykrytych.

Na 5 dni przed planowanym zwolnieniem Daniela E. do Zakładu Karnego w którym przebywa przyjechali funkcjonariusze z Wydziału dw. z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw KSP. Z tego miejsca Daniel E. został przewieziony do Prokuratury Krajowej, gdzie usłyszał zarzuty: udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, sprowadzania powszechnego niebezpieczeństwa utraty życia i zdrowia poprzez spowodowanie eksplozji materiałów wybuchowych, usiłowanie zabójstwa Andrzeja R. oraz nielegalnego posiadania broni palnej. Jeszcze tego samego dnia sąd zastosował wniosek o tymczasowy areszt wobec podejrzanego .

Kilka dni później ta sama sytuacja spotkała Marka N. osadzonego w tym samym zakładzie karnym. usłyszał on zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym oraz nielegalnego posiadania materiałów wybuchowych. Wobec tego mężczyzny również zastosowano tymczasowy areszt.

Danielowi E. ("Hulio") grozi kara pozbawienia wolności do lat 12, oraz kara 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocia. Markowi N. ("Marek z Marek") grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)