Huebner: siłą rzeczy wnoszę Polskę do Komisji Europejskiej
Minister ds. europejskich i przyszła polska
komisarz Unii Europejskiej Danuta Huebner zadeklarowała w środę w
Brukseli, że chociaż prawo unijne nakazuje jej niezależność, to
ona "siłą rzeczy wnosi Polskę do Komisji Europejskiej".
17.03.2004 11:45
Zapytana, jaką postawę zajmie, jeśli Komisja Europejska będzie ewentualnie rozważać ukaranie Polski za niedostosowanie do reguł unijnych, Huebner wyraziła przekonanie, że "nie dojdzie do takich sytuacji", ponieważ "nie ma takiego zagrożenia".
"Narodowym interesem Polski jest pełne wykorzystanie możliwości, a możliwości można wykorzystać w pełni, kiedy się jest do tego przygotowanym. Nie trzeba będzie bronić Polski, bo u nas narasta świadomość tego, że w naszym interesie jest być dobrze przygotowanym" - podkreśliła Huebner.
Minister zaprzeczyła, jakoby po zmianie rządu w Hiszpanii Polska miała zostać "osamotniona" w rokowaniach nad konstytucją UE. "Ja w ogóle nie wiem, co to jest sytuacja osamotnienia. Jest teraz taki okres, że wszystkie państwa członkowskie dyskutują. To nie jest tak, że Polska stoi po jednej stronie barykady, przed chwilą stała z Hiszpanią, teraz stoi sama" - zapewniła minister.
Zastrzegła, że to premier Leszek Miller i minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz negocjują w imieniu Polski, ale według Huebner "dyskusja toczy się w tej chwili nad tym, czy Nicea pozostanie nadal opcją po 2009 roku, jedną z dwóch możliwości, i nad tym, w jaki sposób powinna być podjęta decyzja o tym, która z możliwości zostanie wybrana".
Jej zdaniem, istotne znaczenie dla dalszej dyskusji nad konstytucją będzie miała przyszłotygodniowa wizyta w Polsce kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera i szczyt UE w Brukseli 25-26 marca.
W drugim dniu spotkań przyszłych komisarzy z obecną unijną Komisją Europejską Huebner przypomniała, że "są traktaty, które mówią o tym, że Komisja jest instytucją europejską i że komisarze nie mają prawa przyjmować instrukcji ani reprezentować interesów". Zareagowała w ten sposób na pytania dziennikarzy, jak będzie się zachowywać, ilekroć Komisja będzie się zajmowała sprawami Polski.
Ale dodała zaraz, że "instytucje europejskie służą Europie, Europa to państwa członkowskie i bez wnoszenia tego całego smaku, koloru i charakteru problemów, z którymi państwa członkowskie się borykają, przedstawiciele zasiadający w różnych instytucjach europejskich byliby mniej użyteczni".
Jacek Safuta