Pożar autobusu w Bułgarii. Spłonęło blisko 50 osób
Makabryczny wypadek na autostradzie Struma w Bułgarii. Jak informują media, nie żyje co najmniej 45 osób, w tym 12 dzieci. Wszystkie ofiary miały pochodzić z Macedonii Północnej.
23.11.2021 05:33
Tragiczny wypadek na autostradzie Struma w południowo-zachodniej Bułgarii. Jak informują lokalne media, w wyniku zdarzenia autobus stanął w płomieniach.
Bułgaria. Wypadek autokaru. Nie żyje 45 osób
Do śmiertelnego wypadku miało dojść we wtorek 23 listopada około godziny 2 nad ranem (godziny 3 czasu polskiego - red.) niedaleko wsi Bosnek.
Agencja TASS informuje o 46 ofiarach. Wśród nich ma być aż 12 dzieci. Siedem osób ma być rannych i zostały one zabrane do szpitali. Łącznie w pojeździe miało znajdować się 52 pasażerów. Podobne dane podaje agencja Reutera.
Informację o ofiarach śmiertelnych potwierdził szef bezpieczeństwa w MSW Bułgarii. - Co najmniej 45 osób zginęło po tym, jak autobus zapalił się i rozbił lub rozbił się, a następnie zapalił - przekazał Nikołaj Nikołow.
Tragedia w Bułgarii. Ofiary wypadku z Macedonii Północnej
Z doniesień lokalnych mediów wynika, że wszystkie osoby podróżujące autokarem przez Bułgarię pochodziły z Macedonii Północnej.
Informację tę potwierdzałyby doniesienia TV Nowa. Stacja przekazała, że premier Bułgarii skontaktował się już w sprawie wypadku ze swoim odpowiednikiem w Macedonii Północnej - Zoranem Zaewem.
Informację tę w rozmowie ze stacją BTV miał potwierdzić również jeden z urzędników ambasady Macedonii Północnej w Bułgarii.
Na miejscu wciąż pracuje policja wraz z prokuratorem. Służby z Bułgarii apelują do lokalnych mieszkańców oraz mediów, by nie robić zdjęć z drona nad miejscem katastrofy, gdzie wciąż znajdują się ciała ofiar.
Źródło: TASS / Reuters