Warszawa. Wyrok dla kierowcy BMW za wypadek przy Sokratesa

Krystian O. został skazany przez Sąd Okręgowy w Warszawie na siedem lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku przy ul. Sokratesa na warszawskich Bielanach.

Warszawa. Wyrok dla kierowcy BMW za wypadek przy SokratesaZapadł wyrok w sprawie wypadku przy ul. Sokratesa
Źródło zdjęć: © WP, East News | WP
Tomasz Waleński
826

Sąd zmienił kwalifikację czynu z zabójstwa z zamiarem ewentualnym na spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym - informuje TVN24. Wyrok jest nieprawomocny. Zapadł niejednogłośnie, przy jednym zdaniu odrębnym.

Sąd orzekł także 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.

Proces w tej sprawie ruszył w marcu tego roku. Prokuratura oskarżyła mężczyznę nie o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, lecz o zabójstwo z zamiarem ewentualnym, domagając się przy tym 15 lat pozbawienia wolności dla oskarżonego. O taki sam wymiar kary wnieśli również pełnomocnicy rodziny pokrzywdzonego.

Obrońcy mężczyzny wnosili o zmianę kwalifikacji czynu na nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi maksymalnie do 8 lat więzienia.

Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do wniosku obrony i podkreślił, że stawiany przez prokuraturę zarzut zabójstwa "nie może się ostać".

Uzasadniając wyrok, sąd stwierdził, że zebrane w sprawie dowody świadczą o rażącym naruszeniu prawa, jednak już nie o tym, że Krystian O. godził się na pozbawienie kogoś życia. "Krystian O. podjął manewr hamowania, jeszcze zanim zobaczył mężczyznę na przejściu" - podkreślił sąd.

Tragiczny wypadek w Warszawie. Jest wyrok

Wypadek przy Sokratesa w Warszawie

Do zdarzenia doszło w październiku 2019 roku. Krystian O., jadąc 136 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, wjechał na przejście dla pieszych, przez które przechodziła akurat 3-osobowa rodzina. Adam G. zginął na miejscu, ratując w ostatniej chwili żonę i dziecko.

Pomarańczowe BMW, którym jechał skazany dziś Krystian O., poddane było licznym modyfikacjom, które miały wpływ na układ kierowniczy i ograniczały możliwość skręcania.

"Wyrok nie oddaje poczucia sprawiedliwości"

W ocenie Marcina Chlewickiego ze stowarzyszenia "Miasto Jest Nasze" - wyrok nie oddaje poczucia sprawiedliwości. - Jesteśmy zawiedzeni wyrokiem. Uważamy, że jest nieadekwatny względem popełnionego czynu. Oskarżony, jadąc modyfikowanym samochodem z taką prędkością, musiał mieć świadomość swoich czynów i ich ewentualnych konsekwencji. Mamy nadzieję, że będzie w tej sprawie apelacja ze strony prokuratury - powiedział Chlewicki.

Działacz odniósł się także do zmiany kwalifikacji czynu przez sąd i idącym za tym przekazem. - Zmieniając kwalifikację czynu, sąd daje przekaz, że na drodze wolno więcej. Można odnieść wrażenie, że przepisy sobie, a rzeczywistość sobie. Mamy w kraju problem z prędkością na drogach, przez co codziennie giną na nich ludzie. Niestety, ciągle mówi się o tym stanowczo za mało - skomentował Chlewicki.

- Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku, jesteśmy ciekawi zgłoszonego zdania odrębnego - dodał.

Będzie apelacja prokuratury

Z wyrokiem nie zgadza się prokuratura, która już zapowiedziała, że się od niego odwoła. Wedle oskarżyciela Krystian O., poruszając się niesprawnym samochodem z tak ogromną prędkością w miejscu, w którym doszło do zdarzenia, przewidywał możliwość zabicia człowieka i się na nią godził.

- Prokuratura nie zgadza się z orzeczeniem i zaskarży wydany przeciwko Krystianowi O. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie. W ocenie oskarżyciela publicznego oskarżony, wbrew twierdzeniom sądu, dopuścił się zabójstwa pieszego z zamiarem ewentualnym, co potwierdza zgromadzony w sprawie materiał dowodowy - powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Wybrane dla Ciebie

Sondaż CBOS: KO na czele, PiS tuż za nią
Sondaż CBOS: KO na czele, PiS tuż za nią
Dramatyczny wypadek w Poznaniu. Kobieta wypadła z tramwaju
Dramatyczny wypadek w Poznaniu. Kobieta wypadła z tramwaju
Największa deportacja Gruzinów z Polski. "Stanowili zagrożenie"
Największa deportacja Gruzinów z Polski. "Stanowili zagrożenie"
Meta blokuje reklamy na Facebooku po interwencji NASK
Meta blokuje reklamy na Facebooku po interwencji NASK
Nie żyje "królowa" wrocławskiego zoo
Nie żyje "królowa" wrocławskiego zoo
Kanclerz Niemiec: Polska i Francja kluczowe dla polityki Berlina
Kanclerz Niemiec: Polska i Francja kluczowe dla polityki Berlina
"Zrezygnuj". Mentzen dostał groźby
"Zrezygnuj". Mentzen dostał groźby
Dyrektor NASK o ingerencji w wybory. "To nie pierwsza taka sytuacja"
Dyrektor NASK o ingerencji w wybory. "To nie pierwsza taka sytuacja"
Trump w Turcji? Prezydent USA zabrał głos
Trump w Turcji? Prezydent USA zabrał głos
Ujawnił dane sygnalistki. Śledztwa wobec byłego ministra nie będzie
Ujawnił dane sygnalistki. Śledztwa wobec byłego ministra nie będzie
NASK alarmuje, świat oczekuje, a pogoda nie dopisuje. Co ważnego wydarzyło się w środę?
NASK alarmuje, świat oczekuje, a pogoda nie dopisuje. Co ważnego wydarzyło się w środę?
Przygotujmy się na najgorsze. Ulewy, burze, spadnie nawet deszcz ze śniegiem
Przygotujmy się na najgorsze. Ulewy, burze, spadnie nawet deszcz ze śniegiem