Horror na stadionie w Malang. Ponad 120 osób nie żyje
Tragedia w Indonezji. 125 osób zginęło, a dziesiątki zostało rannych w mieście Malang w indonezyjskiej prowincji Jawa Wschodnia. To efekt zamieszek, do jakich doszło po zakończeniu meczu. Początkowo podawano liczbę ponad 170 ofiar, jednak ostateczny bilans uległ zmianie.
02.10.2022 | aktual.: 02.10.2022 14:36
- Liczba ofiar śmiertelnych wynosi 125. 124 zostały zidentyfikowane, a jedna nie została dotychczas zidentyfikowane. Niektóre nazwiska zostały zarejestrowane dwukrotnie - tak wicegubernator prowincji Emil Dardak wyjaśnił w telewizji MetroTV rozbieżności w liczbie zabitych.
Jak poinformowała policja, na płycie boiska zmarły 34 osoby, pozostałe ofiary w szpitalach. Podczas zamieszek zginęło dwóch policjantów.
Zamieszki wybuchły po przegranym meczu
Po zakończeniu meczu pierwszej ligi między zespołami Arema FC a Persebaya FC rozwścieczeni kibice drużyny, która przegrała, wtargnęli na płytę boiska. Do akcji wkroczyła policja, która użyła gazu łzawiącego.
Wybuchła panika. Tłum starał się jak najszybciej opuścić stadion. Dziesiątki osób zostało stratowanych, a wielu ludzi się udusiło.
To nie przerwało jednak starć. Rozwścieczony tłum przewracał i podpalał samochody przed stadionem, rzucał kamieniami w policjantów. Łącznie zniszczonych zostało 13 pojazdów.
Wśród zabitych i rannych są także kobiety i dzieci - informują media.
Indonezyjska liga zawiesiła na tydzień wszystkie mecze i wszczęła dochodzenie - poinformował Związek Piłki Nożnej Indonezji (PSSI).
Czytaj też:
Żródło: reuters.com, hindustantimes.com, PAP