Hołownia o dymisji generałów. "To się w głowie nie mieści"
Jeden z liderów Trzeciej Drogi Szymon Hołownia komentował w programie "Tłit" sprawę dymisji dwóch czołowych generałów polskiej armii.
- Okazało się jasne, że w wojsku są generałowie Dudy i generałowie Błaszczaka. W sytuacji, w której Polska jest w zagrożeniu - a widzimy w Izraelu, że słabość wewnętrzna prowokuje agresję zewnętrzną - na szczycie armii powstają dwie skłócone ze sobą komórki dowodzenia - to się po prostu nie mieście w głowie, że można było do czegoś takiego doprowadzić - ocenił polityk.
Wskazał też bezpośrednie powody dymisji generałów Andrzejczaka i Piotrowskiego. - Moim zdaniem generałowie Dudy byli długotrwale upokarzani przez generałów Błaszczaka. Pokazywano im miejsce w szeregu. Wbrew konstytucji Błaszczak chce dowodzić armią, a nie sprawować nad nią cywilny nadzór, dlatego też kwestią zapalną stała się kwestia ewakuacji polskich obywateli Izraela. Jak słyszymy z mediów pominięto (przy tej decyzji – red.) dowódców, którzy podali się do dymisji, i wyznaczono dowódcę, który dziś jest szefem sztabu