Hołownia po debacie. Zwrócił uwagę na jedną rzecz u Morawieckiego
- To nie była żadna debata, to była odpytywanka z pytaniami z tezą. Zabrakło przestrzeni, by realnie porozmawiać ze sobą o rozwiązaniach, żebym ja mógł skomentować niektóre rzeczy, merytoryczne rozwiązania - mówił Wirtualnej Polsce gorąco po debacie wyborczej w TVP Szymon Hołownia, współlider Trzeciej Drogi. - Przyznam szczerze, że przy kolejnej wypowiedzi Morawieckiego na myśl cisnęły mi się słowa najgłębszej troski. Zastanawiam się, czy on jest w stanie przejść rano z sypialni do łazienki bez powiedzenia dziesięć razy: "Donald Tusk" - drwił polityk. - Obsesja Morawieckiego na punkcie Tuska, opowieści o wazonach, które nie odpowiadały na potrzeby Polaków - dodał lider Polski 2050.