Hołownia drwi z Kierwińskiego. "Nie kuście i nie szydźcie"
Marszałek Sejmu próbując zapanować nad posłami podczas obrad nawiązał do wystąpienia ministra Marcina Kierwińskiego. - Nie kuście i nie szydźcie, bo i wam może się problem z nagłośnieniem przytrafić - stwierdził w pewnym momencie Szymon Hołownia.
08.05.2024 | aktual.: 08.05.2024 13:35
Sejm w środę po godz. 10 rozpoczął posiedzenie. Niższa izba parlamentu zajmuje się m.in. projektem ustawy wprowadzającym świadczenie "aktywni rodzice w pracy", czyli tzw. babciowe. Posłowie rozpatrzą też projekt w sprawie tzw. wakacji składkowych oraz projekt ustawy o bonie energetycznym.
Już od początku środowego posiedzenia nie brakowało emocji. Już w trakcie trwania porannych głosowań, Szymon Hołownia musiał apelować do posłów o spokój.
Hołownia drwi z Kierwińskiego
W pewnym momencie marszałek izby nawiązał do wystąpienia szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji z okazji dnia strażaka w Warszawie. Wystąpienie ministra Marcina Kierwińskiego wywołało olbrzymie emocje. Komentatorzy zastanawiali się, czy minister był trzeźwy. Kierwiński na dowód przestawił wynik badania alkomatem, który potwierdził, że był trzeźwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problemy z wystąpieniem ministra tłumaczone były "problemami technicznymi", które spowodowały zakłócenia dźwięku.
- Nie kuście i nie szydźcie, bo i wam może się problem z nagłośnieniem przytrafić - zwróćił się w środę marszałek Hołownia do przebywających na sali posłów. - Czy to przy recytacji, czy to przy śpiewie, w różnych okolicznościach - dodał.