"Holoubek przyciągał uwagę widzów magnetyczną siłą"
Zdaniem Andrzeja Łapickiego zmarły Gustaw Holoubek był wybitnym aktorem, a swą grą potrafił zainteresować widza. Łapicki wspomina, że kiedy pierwszy raz zobaczył Holoubka na scenie nie potrafił od niego oderwać wzroku, mimo, iż ten tylko czytał gazetę. Łapicki dodaje, że Holoubek skupiał na sobie uwagę widzów magnetyczną siłą i umiejętnością wykorzystania swego intelektu.
Andrzej Łapicki zwraca uwagę, że Gustaw Holoubek był nie tylko wspaniałym aktorem. Był także niezwykłym człowiekiem. Kochał swoją pracę, ludzi i życie. Aktorstwo traktował jako pewnego rodzaju służbę społeczną, bardziej jak sposób życia niż zawód. Znany był ze swego ogromnego poczucia humoru i woli życia.
Według Andrzeja Łapickiego dla Gustawa Holoubka aktorstwo było też w pewnym stopniu sposobem na kontakt z ludźmi.
Andrzej Łapicki za przykład oddziaływania Holoubka na publiczność podaje jego kreację Gustawa-Konrada w "Dziadach" w 1968 roku i jej skutki. Spowodowała ona falę protestów po zdjęciu sztuki z afisza.
Andrzej Łapicki podkreśla, że śmierć tak wybitnej osoby pozostawi lukę w polskiej kulturze. Dodaje, że Gustaw Holoubek jest niezastąpiony między innymi ze względu na połączenie intelektu z emocją.
Gustaw Holoubek miał 85 lat. Grał między innymi w "Pętli", "Napoleonie i Marysieńce" oraz "Rękopisie znalezionym w Saragossie".