Holandia pozwie Rosję - spór o "piracki napad"
Holandia wszczęła postępowanie prawne na rzecz uwolnienia przez Rosję działaczy Greenpeace. W areszcie w Murmańsku przebywa 30 osób z 18 krajów, które rosyjski Komitet Śledczy oskarża o piracki napad na platformę naftową Gazpromu. Wśród aresztowanych jest Polak, Tomasz Dziemiańczuk.
04.10.2013 | aktual.: 04.10.2013 16:25
Minister spraw zagranicznych Holandii Frans Timmermans poinformował, że jego kraj rozpoczął procedurę arbitrażową w tej sprawie na podstawie konwencji ONZ o prawie morza. Powiedział, że rząd w Amsterdamie podjął tę decyzję w sprzeciwie wobec "bezprawnego zatrzymania statku".
Działacze Greenpeace zostali zatrzymani po tym, jak 18 września zorganizowali akcję protestacyjną w pobliżu platformy naftowej Gazpromu na Morzu Barentsa. Komitet Śledczy twierdzi, że popełnili przestępstwo piractwa i zamierza wszystkich postawić przed sądem.
Ekolodzy z 18 krajów protestowali przeciwko wydobywaniu ropy na Morzu Barentsa, twierdząc że ewentualny wyciek paliwa skazi znaczne obszary Arktyki. Piractwo jest w Rosji zagrożone karą od 10 do 15 lat więzienia.