Holandia jest gotowa przyjąć byłego prezydenta Gruzji. Saakaszwili musi jednak opuścić Ukrainę
Gotowość przyjęcia byłego prezydenta zadeklarował szef resortu spraw zagranicznych, Halbe Zijlstra.
Aktualnie na Ukrainie toczy się wobec Saakaszwilego postępowanie w sprawie przyjmowania pieniędzy od otoczenia obalonego w 2014 roku prezydenta Wiktora Janukowycza.
W Gruzji Saakaszwilemu postawiono zarzuty nadużycia władzy i zastosowania nadmiernej siły wobec uczestników protestów w Tbilisi w listopadzie 2007 roku przeciwko ówczesnym władzom.
Prokurat generalny Ukrainy Jurij Łucenko zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że jego kraj prawdopodobnie zdecyduje się na ekstradycję Saakaszwilego do Gruzji.
"On jest żonaty z Holenderką i jeśli zwróci się o paszport, holenderskie prawo mu na to zezwala"
Podczas spotkania z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem, holenderski minister Halbe Zijlstra zapewnił dziennikarzy w Hadze, że Holandia jest gotowa przyjąć byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego.
Według mediów, w tym telewizji publicznej NOS, Saakaszwili zwrócił się o wizę holenderską, którą mu przyznano.
"Adwokat pana Saakaszwilego zwrócił się z pytaniem do służb imigracyjnych i naturalizacyjnych, czy jest możliwe zastosowanie w jego przypadku zasady łączenia rodzin" - potwierdzili holenderscy urzędnicy, jak donosi radio rmf24.
Były prezydent Gruzji jest żonaty z 48-letnią Sandrą Roelofs, pochodzącą z miasta Terneuzen na południowym zachodzie Holandii. Para ma dwoje dzieci.