Holandia: dwunastu niewinnych muzułmanów
Sąd w Rotterdamie uniewinnił dwunastu muzułmanów, oskarżanych o przynależność do siatki terrorystycznej walczącej z wrogami islamu, o udzielanie pomocy ak-Kaidzie oraz o rekrutowanie bojowników do świętej wojny na terenie Holandii. Według holenderskich mediów ten największy w historii Holandii proces, który miał być pokazowym w walce ze światowym terroryzmem, okazał się wielką porażką.
Sędziowie uznali, że mężczyźni, mimo iż się znali, nie tworzyli żadnej siatki przestępczej związanej z al-Kaidą i nie rekrutowali nowych terrorystów. Sąd podkreślił, że w materiałach prokuratury nie znaleziono dwodów na taką działalność oskarżonych. "Fakt, że mężczyźni się znali, nie świadczy o ich winie" - podkreślił sędzia.
Śledztwo opierało się przede wszystkim na materiałach wywiadu holenderskiego, który - powołując się na tajemnicę zawodową - odmówił poinformowania sądu, w jaki sposób zostały zebrane informacje o oskarżonych. Sąd nie mógł w związku z tym ocenić, czy materiały dowodowe zostały zebrane zgodnie z prawem.
To wielka porażka prokuratury, która przyznała, że "podejrzanych zatrzymano na podstawie informacji wywiadu, a dopiero potem rozpoczęto o zbieranie dowodów". Dziewięciu muzułmanów pozostaje jednak nadal w więzieniu, ponieważ okazało się, iż przebywają w Holandii nielegalnie.