Hojne nagrody dla współpracowników prezydenta Andrzeja Dudy. Łącznie prawie pół miliona złotych
Nagrody po 10-12 tysięcy złotych otrzymali w tym roku prezydenccy ministrowie. Najwięcej dostała była szefowa Kancelarii Prezydenta RP, która odeszła do PZU, gdzie zarabia 60 tys. zł miesięcznie. Nagrody dostają też szeregowi pracownicy - łączna kwota nagród to ponad 455 tys. zł.
Jak dowiedział się "Fakt", łączna suma nagród wypłaconych kierownictwu Kancelarii Prezydenta RP wyniosła w tym roku już 73 859 zł. Tyle łącznie otrzymało siedmioro prezydenckich ministrów.
Największą nagrody - po 11 850 zł - dostali była już szefowa KPRP Małgorzata Sadurska oraz szef Gabinetu Krzysztof Szczerski.
Przypomnijmy, że Sadurska w czerwcu z Kancelarii Prezydenta RP przeszła do rady nadzorczej PZU, gdzie może liczyć na zarobki rzędu 60 tys. zł miesięcznie.
Kontrowersje wokół nominacji Sadurskiej na członka zarządu kontrolowanej przez rząd spółki ubezpieczeniowej wywołał fakt, że była prezydencka urzędniczka nie ma żadnego doświadczenia biznesowego.
Warto przypomnieć też, że Małgorzata Sadurska ostro krytykowała "ogromny wzrost wynagrodzeń" za czasów jej poprzedników za prezydentury Bronisława Komorowskiego, ale po objęciu tej funkcji przez Andrzeja Dudę karuzela z nagrodami rozkręciła się na dobre.
W 2016 roku łączna kwota nagród wypłaconych pracownikom Kancelarii Andrzeja Dudy wyniosła przeszło 2 mln zł zł brutto, czyli nieco ponad 1,4 mln zł netto.
Sadurska drugim Misiewiczem? Zobacz wideo:
Nieco tylko mniejsze nagrody niż Sadurska i Szczerski otrzymało trzech innych ministrów prezydenckich. Zastępca szefa Kancelarii Paweł Mucha dostał 11 148 zł, natomiast Adam Kwiatkowski, Wojciech Kolarski i Andrzej Dera dostali po 10 451 zł.
Wyraźnie mniej, bo 6 968 zł, otrzymała Anna Surówka-Pasek, odpowiedzialna za Biuro Prawa i Ustroju w Kancelarii Prezydenta.
Nie tylko najwyżsi rangą prezydenccy urzędnicy mogą liczyć na hojność swojego szefa. Nagrody otrzymują także pracownicy szeregowi KPRP. W tym roku łączna suma nagród wyniosła już ponad 455 tys. zł.
Nieco inny model nagradzania pracowników obowiązuje w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Premier Beata Szydło nagradza swoich ministrów i wiceministrów comiesięcznymi dodatkami do pensji w wysokości 2 tys. zł.